Mieszkańcy Zaporoża atakowali separatystów

(fot. EPA/SERGEY KOZLOV)
PAP / psd

Kilka tysięcy mieszkańców Zaporoża na południowym wschodzie Ukrainy atakowało w niedzielę kilkudziesięciu zwolenników Rosji, którzy zebrali się na demonstrację w tym mieście. Separatystów przed samosądem uchronili milicjanci.

Mieszkańcy Zaporoża trzymali działaczy prorosyjskich w otoczeniu przez siedem godzin. Obie grupy rozdzielał kordon milicji, jednak nie powstrzymało to tłumu przed rzucaniem jajkami, torebkami z mąką i woreczkami z mlekiem.

Separatyści, którzy chowali się pod parasolami, słyszeli pod swoim adresem wyzwiska, okrzyki "Wracajcie do Rosji!" i śpiewy "Putin ch…".

Milicjanci zdecydowali w końcu, że utworzą korytarz, którym wyprowadzą zwolenników Rosji z okrążenia. Gdy zmierzali oni do samochodów milicyjnych tzw. korytarzem hańby, ludzie bili ich pałkami i krzyczeli "Hańba!" oraz "Sława Ukrainie!".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Mieszkańcy Zaporoża atakowali separatystów
Komentarze (4)
PJ
piotr jan
13 kwietnia 2014, 22:06
Zaporoskie Zuchy! Brawo! Trzymajcie się. Takie akcje są najlepsze, by powstrzymać agresję putinskoj siłoj tiomnaju!
14 kwietnia 2014, 08:49
Tak, ale całe szczęscie, że milicja (tym razem) się spisała, bo by ich tam rozdarli na strzępy, a nie o to jakby chodzi, żeby doszło do rzezi.
Kamila
14 kwietnia 2014, 10:23
Tak, całe szczęście. Jednak stanowcza postawa przeciwników Rosji może ostudzić zapał innych separatystów
15 kwietnia 2014, 14:59
To prawda, problem jednak w tym, że ci "separatyści" to przeważnie opłacane słupy bądź pracownicy rosyjskich służb. A nie, zapomniałam, przecież rosyjskich żołnierzy na Ukrainie nie było, nie ma i nie będzie!, a przebierańcy to Indianie południowoamerykańscy w mundurkach z e-Baya.