Mur upadł także dzięki "Solidarności" i NATO
Proces, który doprowadził do upadku muru berlińskiego, zaczął się w Polsce z ruchem "Solidarności" - powiedział w poniedziałek, w 20. rocznicę tego wydarzenia, sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen. Dodał, że do przemian przyczynił się Sojusz Północnoatlantycki, stojąc na straży wartości łączących Europę i Amerykę Północną.
"Nie powinniśmy zapominać, że prawdziwe źródła tego, co się stało 20 lat temu, wypływają z tego, co wydarzyło się w Polsce na początku lat 80. Utworzenie +Solidarności+ i odwaga jej przywódców położyły fundamenty pod to, co doprowadziło do upadku muru i - co ważniejsze - upadku komunizmu i dyktatury. Chciałbym skorzystać z okazji i złożyć hołd Lechowi Wałęsie i innym odważnym przywódcom ruchu wolnościowego" - powiedział Rasmussen w poniedziałek w Brukseli na spotkaniu z polskimi dziennikarzami.
Jak dodał, "innym ważnym czynnikiem tego procesu była siła NATO. Myślę, że fakt, iż sojusz zademonstrował jasne przywództwo i stał niewzruszenie naprzeciw Paktu Warszawskiego i Związku Radzieckiego, także się przyczynił do upadku dyktatury, komunizmu, żelaznej kurtyny i zimnej wojny. Wydarzenia sprzed dwudziestu lat to bardzo silne przesłanie dla sojuszu opartego na wspólnej obronie i solidarności".
"Dlatego oczywiście był to dla nas wspaniały moment, gdy rozpoczęliśmy proces rozszerzenia NATO o byłe kraje komunistyczne, w pierwszej fali o trzy państwa, wśród nich Polskę" - dodał Rasmussen, z podziwem mówiąc o zmianach ostatniego dwudziestolecia. "Dla nas wszystkich, którzy angażowali się w tym czasie w politykę, był to niezwykły rozwój, dla mnie był to także jeden z powodów, dla których uważałem za atrakcyjne stanowisko sekretarza generalnego tej organizacji. To najbardziej udany sojusz obronny w historii, ja nazywam go także najbardziej udanym ruchem pokojowym, jaki świat kiedykolwiek widział" - powiedział.
"Pod parasolem NATO i silnej transatlantyckiej współpracy stopniowo stworzyliśmy nową Europę - zjednoczoną i wolną" - dodał. Zapewnił, że NATO pozostanie równie silną organizacją i będzie odnosiła sukcesy także w XXI wieku.
Skomentuj artykuł