Muzułmanki w Belgii bez burki i nikabu

Zakaz ma obowiązywać wszędzie poza domami prywatnymi (fot. DEON.pl)
PAP / wab

Belgijski parlament jednogłośnie przyjął w czwartek ustawę zakazującą kobietom noszenia muzułmańskich zasłon twarzy w miejscu publicznym. Belgia jako pierwsza w Europie wprowadza taki zakaz, rozważany także w innych krajach.

Ustawa, oprotestowana przez środowiska muzułmańskie oraz niektórych obrońców praw człowieka, przewiduje kary grzywny, a nawet więzienia za noszenie burki (zasłaniającej całą twarz) oraz nikabu (chusty pozostawiającej jedynie szczelinę na oczy).

Przyjęta przez Izbę Deputowanych ustawa nie wspomina wprost o zakazanych rodzajach zasłon noszonych przez muzułmanki. Stanowi ona, że każda osoba, która pokazuje się w miejscu publicznym "z twarzą zakrytą w całości albo w części w ten sposób, że niemożliwa jest identyfikacja", podlega karze grzywny od 15 do 25 euro albo karze pozbawienia wolności do siedmiu dni. Przepis ma nie obowiązywać w uzasadnionych przypadkach, czyli np. wtedy, kiedy twarz zasłonięta jest ze względów bezpieczeństwa (np. kaski motocyklowe). A także podczas karnawałowych parad.

Deputowani kierowali się dwoma argumentami: zagwarantowania policji możliwości identyfikacji osób ze względu na porządek publiczny oraz konieczności ochrony godności muzułmańskich kobiet i poszanowania podstawowych zasad demokratycznych w belgijskim społeczeństwie. Ustawę przyjęto bez głosów sprzeciwu, przy dwóch wstrzymujących się. Głosowaniu nie przeszkodził kryzys polityczny (rząd podał się do dymisji i w czerwcu spodziewane są przedterminowe wybory) na tle sporu między frankofonami a Flamandami.

- Za granicą mamy wizerunek kraju coraz bardziej niezrozumiałego, ale przynajmniej taka jednomyślność w sprawie burki i nikabu może być powodem do dumy z bycia Belgiem - powiedział orędownik ustawy, liberalny deputowany Denis Ducarme. Cieszył się, że Belgia będzie świecić przykładem dla innych krajów europejskich. - Mam nadzieję, że w ślad za nami pójdzie Francja (rząd ma przyjąć analogiczny projekt w maju), Szwecja, Włochy, Holandia - kraje, które się nad tym zastanawiają - dodał.

Z powodu napiętej sytuacji politycznej może minąć wiele czasu, zanim o ustawie będzie mógł się wypowiedzieć Senat. Zieloni, choć także poparli ustawę, wyrażają wątpliwości co do jego zgodności z belgijską konstytucją i obawiają się ewentualnego pociągnięcia Belgii do odpowiedzialności przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu. Dlatego chcą wykorzystać etap prac senackich, by - dla pewności - skonsultować się z belgijską Radą Stanu.

Zakaz ma obowiązywać wszędzie poza domami prywatnymi: na ulicy, w szkołach i urzędach, środkach transportu, w parkach i obiektach sportowych, a także w hotelach, gdzie zatrzymują się z rodzinami arabscy szejkowie (niektórzy z nich wynajmują w Brukseli na wiele tygodni całe piętra). Na wniosek chadecji projekt zakłada, że jeśli wymiar sprawiedliwości nie będzie ścigał osób łamiących zakaz, władze gmin będą miały możliwość nakładania grzywien w trybie administracyjnym.

Jednak wiele belgijskich gmin już wcześniej przyjęło przepisy zakazujące całkowitego ukrywania twarzy. W 2009 r. w samej Brukseli wydano z tego powodu 29 mandatów. O ile wywodząca się z Afganistanu burka jest wciąż rzadkością, na belgijskich ulicach widuje się kobiety zasłonięte nikabem.

Ich zakaz w liberalnej, przywiązanej do wartości demokratycznych, praw człowieka i neutralności światopoglądowej Belgii jest od dawna przedmiotem politycznego konsensusu. Toczy się natomiast szersza debata o swobodzie noszenia symboli religijnych w miejscach publicznych, w tym noszonych często przez muzułmanki chustach zasłaniających włosy, ale w pełni odkrywających twarz. Większość partii politycznych zgadza się, że trzeba wprowadzić zakaz noszenia chust w urzędach i szkołach, ale raczej nie miałby on dotyczyć uczennic.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Muzułmanki w Belgii bez burki i nikabu
Komentarze (7)
RK
Robert Kożuchowski
30 kwietnia 2010, 10:59
Logiczny nie znaczy prawdziwy drogi tezik. Bandyta nie musi zakładać zasłony, bo łatwiej wtopic mu się w tłum. Argument jest fałszywy, a w zasadzie jest to manipulacja. Od kiedy to policja ma wszystkich rozpoznawać, no chyba, że mówimy o totalitaryzmie, czyli państwu, gdzie każdego obywatela traktuje się, jak potencjalnego przestępcę- zasadę taka miał Feliks Dzierżyński.
Teresa Lichota
30 kwietnia 2010, 10:53
a widzieliście kiedyś taką kobietę? można się na prawdę wystraszyć bo nie masz pojęcia z kim masz do czynienia i kto jest schowany za tymi wszystkimi chustami... argument, że policja nie może takiej osoby zidentyfikować jest dla mnie całkiem logiczny
RK
Robert Kożuchowski
30 kwietnia 2010, 09:53
Zło dobrem zwyciężaj, a nie złem za zło odpłacaj.
KZ
kasia z opola
30 kwietnia 2010, 09:39
jestem skłonna opowiedzieć się za zabranianiem noszenia ich chust w naszych krajach skoro my w ich krajach nie mamy prawa żyć tylko ze względu na wyznawanie wiary w Boga... 
RK
Robert Kożuchowski
30 kwietnia 2010, 09:03
oczywiste Olinko, robią to tylko dłuższą drogą, cel jest ten sam
Olinka
30 kwietnia 2010, 08:55
Następnym krokiem będzie zabronienie mi noszenia krzyżyka na wierzchu?
RK
Robert Kożuchowski
30 kwietnia 2010, 08:43
Następnym krokiem będzie zakaz emisji w przestrzeni publicznej filmów: "Znak Zorro", "Maska" i " Czerwony kapturek." Zalecałbym Belgom żeby wszyscy nosili jednakowe stroje. Zaczęli od muzułmanów, tylko patrzeć, jak wezma się za Krzyż. Ten precedens da im do tego prawo. Za Belgią pójdą inni. Nie od razu. Ale celem nowej lewicy, naczelnym celem, jest walka z jąkąkolwiek religią. Parlament belgijski jednogłośnie- skąd my to znamy. Belgia staje się krajem totalitaryzmu demokratycznego, to eksperyment UE o szerszym zasięgu. Solidaryzuje się z muzułmanami. Jest to zamach na ich wolność i godność.