Myśleli, że milicjant nie zna j. angielskiego

drr

Konflikt rosyjsko-ukraiński ma także swoją sieciową odmianę. Tu główną bronią jest śmiech. Ostrze ironii nie oszczędza nikogo. Zobaczcie, jak młodzi Rosjanie próbowali oszukać ukraińskiego milicjanta. To film sprzed dwóch lat, ale dziś przeżywa swoją drugą młodość. Obejrzycie do końca, ostatnie zdanie - bezcenne.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Myśleli, że milicjant nie zna j. angielskiego
Komentarze (24)
J
Jasza
7 sierpnia 2014, 12:34
Trzeba się zastanowić kto to nakręcał i w jakim celu - przecież to oczywiste, iż film jest propagandowy i wyreżyserowany, by wywołać w nierozumujących ludziach takie reakcje, jakie wywołuje!!! Może juz dwa lata temu przygotowywano się do tego co stało się na majdanie, i dzieje obecnie!!!
6 sierpnia 2014, 23:45
A teraz taki drobiażdżek. Czy to aby na pewno nie ten sam policjant/milicjant podszedł do kierowcy? Chyba że zatrudnili bliźniaków.
6 sierpnia 2014, 23:50
A co w rzeczywostości ma miejsce? Zaaranżowana sytuacja. Cześć pieśni. To jeden i ten sam policjant/milicjant, nie widzimy tego, co jest w paszporcie, a w dodatku te chłopki-roztropki sami umieszczają filmik w internecie. No więc to chyba tłumaczy, że scena owszem, miła i oku, i sercu, ale - NIEPRAWDZIWA.
6 sierpnia 2014, 23:52
W dodatku jeden z chłopaków mówi w pewnym momencie "szczo", a nie "szto".
7 sierpnia 2014, 00:03
"Czużaja strana" - wymowa "czużaja" jest na pewno rosyjska?
7 sierpnia 2014, 10:10
:-) wszyscy ukraińscy milicjanci wyglądają dla Ciebie tak samo ;-) Zdecydowanie jest ich dwu. Popularność kamer samochowych w Rosji jest duzo wieksza niz u nas... a zwyczaj wrzucania własnych wybryków do sieci oby nie jest rownież Polakom ;-)
7 sierpnia 2014, 21:48
Myślę, że wygrało w Tobie serce, nie oczy :-) Ja w tej wojnie jestem po stronie Ukraińców, bo wiem, co to znaczy walczyć o wolność (dziadek, Katyń, Powstanie Warszawskie itd.).  Ale naprawdę musiałby mieć brata bliźniaka.  Popularność kamer samochodowych wśród Rosjan znam, bo w internecie nagrań z najbardziej ekstremalnych sytuacji na drogach najwięcej jest właśnie od Rosjan i ja zawsze widzę dwie rzeczy - z jednej strony ogromną samowolę na drogach, z drugiej wielkie poczucie odpowiedzialności tych, którzy nagrywają. A w autentyczność tego nagrania nie wierzę. Mimo to gdybym wjeżdżała kiedykolwiek na Ukrainę, chciałabym być powitana przez policjanta/milicjanta na takim poziomie :-) Pozdrawiam.
7 sierpnia 2014, 21:56
Ekhm...chciałam Ci to T7HRR wysłać na priv, ale warto chyba mieć odwagę cywilną...Przyjrzałam się uważniej i ci policjanci mają inny kształt nosa. To faktycznie nie ci sami. Trochę głupio, ale przyznaję, miałeś rację...
M
Mak
6 sierpnia 2014, 22:43
Bardzo profesjonalny policjant.
M
m
6 sierpnia 2014, 13:10
Jakie są ostatnie słowa tego policjanta?
6 sierpnia 2014, 13:13
"Witamy na Ukrainie".
6 sierpnia 2014, 15:00
A te po nich? ;-) 1:57-1:59
Ł
Łucja
6 sierpnia 2014, 16:42
Perdone per me?
T
titikaka
6 sierpnia 2014, 18:51
"Ну чё, пойдём оформлять?" :D
6 sierpnia 2014, 23:26
@titikaka Spróbuję przepisać z odczytania, pewnie błędnie, ale ze słuchu nie byłam w stanie. Pisownia dosłowna. Nie znam rosyjskiego ani ukraińskiego, ale otarłam się o rosyjski. 'Nu że/cze* , pojdziem oformliac (ć) ?" Czyli mniej więcej: no jak, spiszemy papiery, zrobimy to formalnie? *Pisownia przez Ciebie użyta jest ukraińska, nie wiem, jak dokładnie wymawia się tę literę, ale "ё" to litera ukraińska. Stąd wątpliwości, ale sądzę, że całe to słowo wymawia się jako "cze". Zresztą nawet po rosyjsku nie jestem pewna...
B
bla
7 sierpnia 2014, 04:32
theONA litera 'ё' jest litera rosyjska, mozecie to nawet w wikipedii sprawdzic. Ten napis jest po rosyjsku. To jest prawdziwa historia. A propo wyrazu na koncu to prawda, milicjant powiedzial, ze prosi oni musza pojsc z nim zeby zalatwic formalnosci, co znaczy mandat.
7 sierpnia 2014, 10:04
Dzięki! Czyli 'sakramentalna' formuła w języku polskim znaczająca: "Czy przyjmuje Pan mandat?".
7 sierpnia 2014, 22:05
Teraz znalazłam w internecie, że faktycznie to jest litera rosyjska, nie wiem, jak mogłam tego nie zapamiętać, uczyłam się króciutko w podstawówce, a po prostu zapamiętałam tylko pisownię rosyjską, bez przekładu jakby na litery alfabetu łacińskiego. Dzięki w każdym razie, odświeżenie wiedzy i lekcja. [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Alfabet_rosyjski[/url]
7 sierpnia 2014, 22:10
Mimo to jeśli jako "tłumacza" używam translatora google (no kiepski, ale lepszego nie mam...), znajduję poniższe tłumaczenie jako z UKRAIŃSKIEGO na rosyjski: 1. Ukraiński: Ну чё, пойдём оформлять 2. Rosyjski: Ну че, пойдём оформят  No to jak mam to rozumieć?
U
unfa
6 sierpnia 2014, 12:58
Świetnie widać jak kłamstwo boli potrójnie ;) Lepiej mówić prawdę od razu!
E
ert
6 sierpnia 2014, 11:17
Dzicz ruska, i spokojny, opanowany ukraiński milicjant.
M
myśląca
6 sierpnia 2014, 09:29
Brawo dla tego policjanta/milicjanta :)
A
Agusia
6 sierpnia 2014, 08:16
Ale tanie cwaniaczki...i bardzo grzeczny-na poziomie policjant
6 sierpnia 2014, 14:55
Ale to nie oni sami wrzucili filmik do sieci? ;)