Na spotkaniu z dziennikarzami w Berlinie były szef MSZ w gabinecie Gerharda Schroedera zaapelował do rządu Angeli Merkel, iż "musi się zdecydować, czy chce przesadnie drogiego magazynu części zapasowych czy chce przyczynić się do bezpieczeństwa Niemiec".
Fischer odniósł się również do sporu wokół podniesienia wydatków obronnych przez Niemcy do poziomu dwóch proc. PKB. Dyskusję na ten temat określił jako "uwarunkowaną przez kampanię wyborczą debatę polityki wewnętrznej".
Państwa członkowskie NATO zobowiązały się w 2014 r. do zwiększenia swoich wydatków obronnych w ciągu następnych dziesięciu lat do poziomu dwóch proc. PKB. Współrządząca w koalicji z chadecją Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) kategorycznie wyklucza podniesienie budżetu obronnego.
Zdaniem Fischera postawa socjaldemokratów może się zmienić po ewentualnej wygranej Martina Schulza w nadchodzących wyborach do Bundestagu. "Nie mam najmniejszych wątpliwości, że analizy pana Schulza byłyby inne, gdyby został wybrany, i że SPD zainwestowałaby w tym przypadku w modernizację sił zbrojnych" - powiedział były lider partii Zielonych.
Fischer oznajmił również, iż Niemców czekają "bardzo duże wyzwania" w zakresie polityki bezpieczeństwa. "Błędem" nazwał politykę Zachodu po zakończeniu zimnej wojny, która polegała - jego zdaniem - wyłącznie na "skupieniu się na dywidendzie pokojowej". "Świat się zmienił. Nadchodzą nieprzewidywalne czasy" - ostrzegł.
Jako przykład podał aneksję Krymu przez Rosję oraz związane z nią obawy Polski oraz krajów bałtyckich przed zagrożeniem militarnym ze strony Moskwy. Na spotkaniu z dziennikarzami przestrzegł przed przeprowadzaną przez Rosję reformą sił zbrojnych, która "zmienia otoczenie strategiczne Europy na naszą niekorzyść".
Fischer opowiedział się ponadto za "wspólną i skuteczną polityką odstraszania". Sprzeciwił się tym samym Sigmarowi Gabrielowi, obecnemu ministrowi spraw zagranicznych Niemiec, który 5 września po raz kolejny oświadczył, że opowiada się za polityką odprężenia wobec Rosji.
Spotkanie w Berlinie odbyło się w ramach prezentacji biografii politycznej byłego ministra obrony Niemiec Franza Josefa Junga autorstwa Martina Groscha. Jung sprawował urząd szefa niemieckiego MON od 2005 do 2009 roku.
Skomentuj artykuł