Oblężenie uzurpatora. Z pomocą Francji i ONZ

Śmigłowce ONZ zniszczyły zapasy broni ciężkiej należącej do Gbagbo (fot. EPA/LEGNAN KOULA)
PAP / wab

Siły Alassane Ouattary, uznanego przez społeczność międzynarodową prezydenta Wybrzeża Kości Słoniowej, po nieudanym szturmie na rezydencję jego rywala Laurenta Gbagbo rozpoczęły oblężenie jego siedziby w największym mieście kraju, Abidżanie.

W Abidżanie kontynuowane są walki. W nocy słychać było sporadyczne eksplozje - relacjonował świadek.

Doradca Gbagbo przebywający w Paryżu powiedział, że siły Ouattary wznowiły atak na siedzibę Gbagbo w środę późnym wieczorem, z pomocą śmigłowców ONZ i francuskich sił pokojowych. Doniesienia nie można było potwierdzić z innych źródeł.

We wtorek zakończyły się ataki śmigłowców misji pokojowej ONZ na WKS, w których zniszczone zostały zapasy broni ciężkiej należącej do Gbagbo.

DEON.PL POLECA

Według rzecznika ONZ, negocjacje prowadzone z Gbagbo na temat jego ustąpienia trwają nadal, ale ich rezultat pozostaje niewiadomy, tym bardziej, że na antenie francuskiego radia Gbagbo ogłosił, że nie zamierza oddawać władzy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Oblężenie uzurpatora. Z pomocą Francji i ONZ
Komentarze (1)
D
Dami
7 kwietnia 2011, 10:41
Nie wiem jak obecnie ale parę lat temu w Afryce stacjonowało około 10 tysięcy żołnierzy francuskich, oczywiście w ramach "francuskich sił pokojowych". Francuzi wcale nie pilnują tam swoich interesów i dostępu do surowców tylko strzegą pokoju i wolności obywateli państw afrykańskich. Francja nigdy bowiem nie miała zapędów imperialistycznych, zwłaszcza po Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Oni tylko jak dobry wujek pilnują porządku, dostarczają najuboższym wodę, żywność, dobre słowo i postępowe idee (patrz wykształcony we Francji i zafascynowany inżynierią rewolucji francuskiej Pol Pot).