Po Amarykanach, nalot Brytyjczyków na Libię

Brytyjskie samoloty wojskowe zaatakowały libijskie systemy obrony powietrznej (fot. EPA/Chris Radburn)
PAP / drr

Brytyjskie samoloty wojskowe zaatakowały libijskie systemy obrony powietrznej w nocnych nalotach skoncentrowanych wokół libijskiej stolicy, Trypolisu - poinformowało w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.

Siły powietrzne naszego kraju są usatysfakcjonowane przebiegiem ofensywy w Libii - oświadczył wicemarszałek Royal Air Force, Phil Osborn. Nie podał jednak szczegółowych danych na temat przeprowadzonych nalotów i szkód zadanych siłom libijskim.

- System obrony powietrznej Libii mnie nie niepokoi, choć zagrożenie istnieje - oświadczył Osborn. Zapewnił, że koalicja robi wszystko, by uniknąć ofiar cywilnych. - Nie obieramy celu, jeśli ryzyko jest zbyt wysokie - podkreślił.

Rzecznik brytyjskiego sztabu generalnego generał John Lorimer zastrzegł, że jest zbyt wcześnie, "by stwierdzić, jaki na miejscu jest skutek" operacji.

Koalicja USA, Francji, W. Brytanii, Kanady i Włoch przystąpiła w sobotę do operacji "Świt Odysei", mającej powstrzymać ataki wojsk Muammara Kadafiego na ludność cywilną, zwłaszcza wokół powstańczej stolicy Bengazi.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Po Amarykanach, nalot Brytyjczyków na Libię
Komentarze (3)
A
Amela
20 marca 2011, 16:19
 C óż to za jedni -ci Amarykanowie?:)
P
PK
20 marca 2011, 15:30
Popieram Kaddafiego, nie wierzę już w żadne słowo koalicji lóż francuskich, manipulatrów europejskich tudzież innych zsekularyzowanych wywłok o podejrzanych filozofiach.
P
pax
20 marca 2011, 15:09
Po Amarykanach, nalot Brytyjczyków na Libię Jasne, każdy musi sobie użyć. Takie są reguły gwałtu zbiorowego!