Początek procesu Karadźicia i już odroczenie

Siedziba Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze (fot. icj-cij.org)
PAP / zylka

Proces byłego przywódcy bośniackich Serbów Radovana Karadżicia, oskarżonego o ludobójstwo w czasie wojen na Bałkanach w latach 90., rozpoczął się dziś w Hadze i ... został odroczony do jutra. Karadźić bowiem zbojkotował rozprawę, nie pojawiwszy się na sali.

Sędzia zauważył nieobecność podsądnego. - Stwierdzam, że oskarżony Karadżić jest nieobecny. Stwierdzam również, że ponieważ zdecydował, że będzie bronił się sam, w jego imieniu nie ma na sali żadnego adwokata - oświadczył południowokoreański sędzia O-Gon Kwon. - Wobec nieobecności oskarżonego i adwokata sąd odracza dzisiejszą rozprawę - powiedział.

DEON.PL POLECA

Proces rozpocznie się jutro o godzinie 14.15 przedstawieniem zarzutów ciążących na oskarżonym przez prokuratora Alana Tiegera. W skróconym akcie oskarżenia ograniczono liczbę miejsc zbrodni zarzucanych Karadżiciowi. Akt oskarżenia, wraz z załącznikami, liczy teraz 69 stron. - Prosimy, aby pan Karadżić pojawił się (w sądzie), żeby jego proces nie był dłużej blokowany - dodał sędzia. Zwrócił uwagę, że jeśli podsądny nie będzie się stawiał na rozprawach, sędziowie rozważą przydzielenie mu obrońcy.

64-letni Karadżić - schwytany przed 15 miesiącami i odesłany do Hagi - jest oskarżony o zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości, w tym w dwóch przypadkach o ludobójstwo podczas wojny bośniackiej (1992-1995).

W skróconym akcie oskarżenia ograniczono liczbę miejsc zbrodni zarzucanych Karadżiciowi. Akt oskarżenia, wraz z załącznikami, liczy teraz 69 stron. Oskarżony zaprzecza wszystkim zarzutom.

Oczekuje się, że proces Karadżicia będzie trwał co najmniej trzy lata. Grozi mu dożywocie. Zarówno obrona jak i prokurator będą mieć rok na przedstawienie stanowiska.

Międzynarodowy trybunał ds. zbrodni wojennych w byłej Jugosławii wcześniej ocenił, że domniemana umowa z 1996 r. między ówczesnym pokojowym wysłannikiem USA Richardem Holbrooke'iem a przywódcą Serbów bośniackich, mająca mu gwarantować immunitet, nie jest wiążąca dla trybunału. Oskarżony utrzymywał, że w 1996 r. zgodził się zrezygnować z władzy i odejść z życia politycznego w zamian za ochronę przed wymiarem sprawiedliwości. Holbrooke zaprzecza, jakoby obiecał Karadżiciowi immunitet.

Przywódca bośniackich Serbów został zatrzymany w zeszłym roku w Belgradzie, po 11 latach ukrywania się, i przekazany do Hagi, gdzie mieści się ONZ-owski trybunał. Jest najwyższej rangi liderem bośniackim, postawionym przed sądem. Nadal poszukiwany jest m.in. generał Ratko Mladić i Goran Hadżić.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Początek procesu Karadźicia i już odroczenie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.