Polska we wspólnej grupie bojowej UE

(fot. Defence Images/flickr.com)
PAP / apio

Żołnierze z Polski, Francji i Niemiec utworzą wspólną grupę bojową. Porozumienie w tej sprawie zostało podpisane dziś w Brukseli przez przedstawicieli trzech państw. Weimarska Grupa Bojowa będzie liczyć prawie 1700 żołnierzy zdolnych do działania w połowie 2013 roku.

Grupa będzie rezerwą strategiczną Unii Europejskiej i jeśli sytuacja zaostrzy się w jakimś regionie świata, wtedy będzie tam przerzucana. Porozumienie w imieniu ministrów obrony podpisali wojskowi przedstawiciele przy NATO i UE Polski, Francji i Niemiec: gen. dyw. Janusz Bojarski, wiceadmirał Xavier Paitard i gen. broni Roland Kather.

DEON.PL POLECA

Wraz z podpisaniem porozumienia eksperci trzech krajów rozpoczną szczegółowo przygotowywać plany utworzenia grupy bojowej. Wyznaczone zostaną jednostki, które wejdą w jej skład, ustalone zostaną szkolenia. Powstanie też grupa koordynacyjna, która będzie doradzała uczestnikom GB w kwestiach prawnych, finansowych i innych dotyczących jej działalności oraz doradzanie wyznaczonemu dowódcy sił we wszelkich kwestiach związanych z działaniem GB.

Weimarska Grupa Bojowa ma uczestniczyć w misjach stabilizacyjnych, humanitarnych, rozbrojeniowych i ratunkowych.

Gen. dyw. Janusz Bojarski, przedstawiciel Polski przy Komitetach Wojskowych NATO i Unii Europejskiej wyjaśnia: - Będą oni przeznaczeni do wykonywania wszystkich operacji jakiekolwiek mogą zaistnieć. Praktycznie w każdej sytuacji kryzysowej, w której znajdzie się Unia Europejska ta grupa bojowa może być aktywowana. Taka sytuacja może się zdarzyć dziś lub jutro, nie wiadomo. My musimy mieć pewien instrument wojskowy, który pozwoli nam reagować w sytuacjach kryzysowych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Polska we wspólnej grupie bojowej UE
Komentarze (1)
M
Monk
10 lipca 2011, 23:36
Brak tylko podkreślenia, że grupa z polskim dowódcą składa się tylko z polskich żołnierzy - bo dwaj pozostali uczestnicy grupy BOJOWEJ oddelegowali swoich specjalistów do SZTABU (np. Francuzi 30 swoich sztabowców). Czyli jak za dawnych lat gen. Jana H. Dąbrowskiego będziemy walczyć "Za wolność waszą i ..."? Na przykład w Libii??? A niedobitków ześle się na Haiti, albo do Somalii, albo na wzgórza Golan? Dlaczego grupa weimarska staje się zaczątkiem NATO-bis? Bo nie ma chętnych do interwencji pozaeuropejskich?