Poradnik, jak zachować się na wypadek wojny

(fot. shutterstock.com)
PAP / psd

Jak mają zachować się mieszkańcy Litwy na wypadek wybuchu wojny? Odpowiedzi na to i inne pytania udziela wydany z inicjatywy ministerstwa obrony poradnik zaprezentowany we wtorek w Wilnie.

"Wydawnictwo to jest ważne w kontekście sytuacji wojskowej na Ukrainie, ale też ewentualnej wojny hybrydowej oraz innych sytuacji ekstremalnych" - powiedział podczas prezentacji poradnika minister Juozas Olekas.

Ponad 100-stronicowy poradnik szczegółowo opisuje, w jaki sposób mieszkańcy otrzymają informację o zagrożeniu, jak sami mogą przekazać informacje o sytuacjach ekstremalnych, co robić w przypadkach zagrożenia, jak się ewakuować, dokąd i jakie rzeczy ze sobą zabrać, w jaki sposób przyłączyć się do obywatelskiego ruchu oporu.

W formie elektronicznej poradnik wkrótce ma być dostępny na portalu resortu obrony Litwy, a w formie książkowej - w bibliotekach, szkołach, urzędach i organizacja pozarządowych.

Działania Rosji na Ukrainie spowodowały, że litewski Sejm w grudniu ub.r. zatwierdził pakiet poprawek do ustaw z zakresu obronności państwa, uściślając zasady użycia sił zbrojnych w czasie pokoju. Nowelizacje regulują wykorzystanie broni, materiałów wybuchowych i wojskowego sprzętu technicznego.

1 listopada litewska armia rozpoczęła formowanie jednostki szybkiego reagowania. Będzie się ona składać z dwóch batalionów piechoty (zmotoryzowanej i zmechanizowanej) oraz pododdziałów inżynieryjnego i rozpoznawczego, które niedawno uczestniczyły w międzynarodowej operacji w Afganistanie. Jednostka szybkiego reagowania ma liczyć łącznie ok. 2500 żołnierzy.

W tym roku wydatki Litwy na obronę wyniosą o jedną trzecią więcej niż w roku ubiegłym. Zatwierdzony budżet przewiduje, że resort obrony otrzyma 427,5 mln euro, co stanowi równowartość 1,1 proc. PKB.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Poradnik, jak zachować się na wypadek wojny
Komentarze (6)
TT
tak tylko przypominam
6 stycznia 2015, 18:53
"Państwo polskie istnieje teoretycznie"
PP
Prezydent Putin
6 stycznia 2015, 17:31
[url]http://russian.rt.com/article/67896[/url] Боевики «Правого сектора» призывают к диверсиям в Крыму и в Донбассе Bojownicy "Prawego Sektora" wzywają do akcji dywersyjnych na Krymie i w Donbasie. -------- Bracia Litwini ! Dlaczego wasza prasa o tym milczy ? Kto tutaj podżega do wojny ? Nie słuchajcie polityków, zastanówcie się, czyje tak naprawdę interesy reprezentują. Nie słuchajcie ich, wyciągnijmy ręce i wpadnijmy sobie w ramiona w braterskim, słowiańsko-bałtyckim uścisku. Ropy i gazu wam nie zabraknie.
jazmig jazmig
6 stycznia 2015, 16:36
W przypadku wojny należy oczekiwać, aż na froncie pojawią się czołowi politycy, którzy będą walczący jako żołnierze. Jeżeli nie pójdą oni walczyć, to olać tę wojnę, bo jak zwykle wojna ma służyć wzbogaceniu się lokalnych hien, kosztem narodu. Politycy i bogacze wyjadą z kraju z rodiznami, bo lepiej nie ryzykować własnego życia.
PP
Prezydent Putin
6 stycznia 2015, 16:56
Bardzo słusznie. Poza tym, to żadna wojna nie grozi, jest bezpiecznie. Lepiej się zastanówcie, w czyim interesie jest rozpętywanie tej wojennej psychozy.
MR
Maciej Roszkowski
6 stycznia 2015, 17:38
Mowa o Rosji, czy o Litwie?
MR
Maciej Roszkowski
6 stycznia 2015, 17:40
Jak to w czyim interesie? To ręka w rękę USA, NATO, syjoniści, faszyści, Żydzi masoni i cykliści chcą upiec tę swoją brudna pieczeń.