Portugalia: Rząd obniży emerytury urzędników
Rząd premiera Portugalii Pedro Passosa Coelho, który kontynuuje politykę oszczędności i konsolidacji budżetowej zapowiedział w środę obniżenie emerytur urzędników, maksymalnie o 10 proc. Wydłużony zostanie też wiek przechodzenia na emeryturę; będzie to 66 lat.
Propozycje rządu wpisują się w jego szerszą politykę reform strukturalnych i oszczędności budżetowych. Lizbona zobowiązała się wobec kredytodawców, czyli tzw. trojki (UE, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Europejski Bank Centralny) do zredukowania wydatków publicznych o 4,7 mld euro.
Trojka przyznała Portugalii w maju 2011 roku wart 78 mld euro pakiet pomocowy, który uratował kraj przed niewypłacalnością.
Cięcia emerytur "będą miały charakter odwracalny, w zależności od wzrostu (gospodarczego) i równowagi finansów publicznych" - poinformował sekretarz stanu w ministerstwie ds. administracji wewnętrznej Helder Rosalino. Aby rząd mógł wycofać się z tych redukcji gospodarka Portugali musi jednak przez dwa kolejne lata rosnąć o 3 proc., a deficyt budżetowy w tym okresie nie może przekraczać 0,5 proc. PKB.
Gospodarka Portugalii jest od trzech latach pogrążona w recesji, a w roku 2013 ma się skurczyć o 2,3 proc. Rząd przewiduje, że w przyszłym roku nastąpi niewielkie ożywienie, a gospodarka wzrośnie o 0,6 proc. PKB.
Propozycje rządu są krytykowane przez związki zawodowe, które uznają, że nie można obniżać wysokości przyznanych już emerytur.
Pod koniec lipca portugalski parlament zaaprobował już projekt wydłużenia o pięć godzin tygodnia pracy urzędników państwowych, który wynosi teraz 35 godzin. Od września rząd ma zacząć wdrażać program redukcji zatrudnienia w sektorze publicznym. Liczy on obecnie 700 tys. pracowników; 30 tys. miejsc pracy ma zostać zlikwidowanych.
Skomentuj artykuł