Premier Theresa May podkreśla, że za zamachem na Skripala stała Rosja

(fot. shutterstock.com)
KAI/ ed

Brytyjska premier Theresa May podkreśliła w poniedziałek, że to Rosja ponosi winę za próbę otrucia byłego oficera rosyjskiego wywiadu Siergieja Skripala, który przeszedł na stronę Brytyjczyków. Szefowa rządu odrzuciła zaprzeczenia strony rosyjskiej.

Prezydent Władimir Putin mówił w niedzielę, że nonsensem jest sądzić, iż za zamachem na Skripala i jego córkę Julię stoi Moskwa. Twierdził, że Rosja nie posiada tej substancji, której użyto w ataku na Skripala, i że gdyby to był trujący środek bojowy, to ludzie zginęliby na miejscu.

"Nie ma innego wniosku niż ten"

Skripal i jego córka przebywają w szpitalu w stanie krytycznym od dnia zamachu - 4 marca. Według May, powołującej się na dotychczasowe ustalenia, "nie ma innego wniosku niż ten, że państwo rosyjskie jest winne temu, co stało się na ulicach Salisbury". Była to odpowiedź premier na pytanie telewizji Sky News, czy Putin kłamał.

Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Boris Johnson przedstawiał w poniedziałek na regularnym spotkaniu szefów MSZ krajów UE sprawę zamachu na Skripala, wskazując na Rosję jako państwo odpowiedzialne za ten atak.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Premier Theresa May podkreśla, że za zamachem na Skripala stała Rosja
Komentarze (2)
MR
Maciej Roszkowski
20 marca 2018, 20:34
Zgadzam się z Przedmówcą. W sprawie tego otrucia śledztwo należy zlecić władzom Rosji i niewątpliwie p. Putin w tym przypadku również zachowa się jak dżentelmen.
WDR .
19 marca 2018, 18:52
Tylko w sprawie Smoleńska Putin zachował się dżentelman i słusznie D.Tusk oddał śledztwo w jego ręce. Bo w tej konkretnej sprawie to człowiek pełen zaufania.