Protesty w Rosji jeszcze się nie zaczęły a już są pierwsi aresztowani

W środę (21.04) na godzinę 18:00 czasu polskiego w Rosji rozpoczną się protesty w obronie opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Do tej pory w 40 rosyjskich miastach zatrzymano już 182 osoby - informuje PAP za portalem OWD-info.

Protesty odbywają się z uwagi na brak zgody dopuszczenia do rosyjskiego opozycjonisty lekarzy, którzy mogliby pomóc mu w chorobach kręgosłupa, które odbierają mu czucie w rękach. Sam Nawalny z uwagi na brak reakcji rosyjskich służb ogłosił 31 marca głodówkę.

Obecnie protesty rozpoczęły się w azjatyckiej części Rosji a także w Omsku, Jekaterynburgu czy Tiumenie. Media nie podają obecnie liczebności tych protestów, jednakże niezależni dziennikarze informują o "dużej ilości osób" w Irkucku czy Nowosybirsku. W największych metropoliach Rosji (Moskwa i Petersburg - przyp. red.) policja ściąga dodatkowy sprzęt do "opanowania akcji protestu" - przekazuje PAP.

Źródło: PAP/tkb