Putin: Kijów doprowadzi rozmowy do impasu

(fot. World Economic Forum/flickr.com/CC)
PAP / psd

Prezydent Władimir Putin oświadczył w środę, że zaproponowana przez stronę rosyjską cena gazu dla Ukrainy - 385 USD - jest "bardziej niż partnerska" i jeśli zostanie odrzucona, Moskwa "przejdzie do zupełnie innego etapu" relacji z Kijowem w sferze gazowej.

Putin powiedział to podczas narady z członkami rządu. Prezydent polecił, aby premier Dmitrij Miedwiediew "sformalizował" decyzję o zniesieniu wynoszącego 100 dolarów za 1000 metrów sześciennych podatku eksportowego od dostaw gazu na Ukrainę, co obniżyłoby cenę do 385 USD.

Zauważył, że Gazprom zaproponował Ukrainie takie warunki kontraktu na sprzedaż gazu, jakie miała ona za czasów prezydenta Wiktora Janukowycza. "Zniżka od ceny w kontrakcie w wysokości 100 USD, cena końcowa 385 dolarów za 1000 metrów sześc." - wyliczył.

Podkreślił, że inne kraje sąsiadujące z Ukrainą, w tym Polska, płacą drożej za gaz.

Prezydent zauważył, że Ukraina obawia się, że proponowana jej zniżka łatwo może być cofnięta. "Nigdy tak nie robiliśmy" - zaznaczył. "Zawsze wywiązywaliśmy się z umów" - dodał.

Putin ostrzegł, że Ukraina doprowadzi negocjacje w sprawie gazu do impasu, jeśli będzie się domagać od Rosji dodatkowych zniżek. "Jeśli nasze propozycje zostaną odrzucone, to znaczy, że przejdziemy do całkiem innego etapu(...). To nie nasz wybór, my tego nie chcemy" - oświadczył.

"Rosja prowadzi negocjacje w sposób absolutnie otwarty, przejrzysty. Uważamy, że nasze propozycje są bardziej niż partnerskie - mają na celu wsparcie ukraińskiej gospodarki w trudnym dla niej czasie" - powiedział prezydent.

We wtorek upłynął wyznaczony Ukrainie przez Rosję termin spłaty dalszej części zadłużenia, szacowanego obecnie przez Gazprom na 4,46 mld dolarów, oraz osiągnięcia porozumienia w sprawie warunków przyszłych dostaw, zwłaszcza ceny; w przeciwnym wypadku Rosja zagroziła odcięciem dostaw.

W nocy z wtorku na środę, po rozmowach z komisarzem UE ds. energii Guentherem Oettingerem, prezes Gazpromu Aleksiej Miller poinformował, że rosyjski koncern przeniósł wprowadzenie przedpłat za gaz dla Ukrainy na 16 czerwca. Miller oświadczył, że strona rosyjska zrobiła ten "krok naprzeciw", aby mogły być kontynuowane negocjacje z ukraińskim Naftohazem.

Wprowadzenie przez Gazprom przedpłat dla Ukrainy miało nastąpić w środę o godz. 10 czasu moskiewskiego (8 czasu polskiego).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Putin: Kijów doprowadzi rozmowy do impasu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.