RB ONZ grozi wzmocnieniem sankcji wobec Korei Płn.
Rada Bezpieczeństwa ONZ "zdecydowanie potępiła" w środę nową próbę nuklearną Korei Północnej i poinformowała, że przygotuje "dodatkowe kroki" przeciwko Pjongjangowi. Dyplomaci mówią o możliwości wzmocnienia sankcji.
W czasie zwołanego w trybie pilnym posiedzenia za zamkniętymi drzwiami w Nowym Jorku deklarację jednomyślnie przyjęło 15 członków Rady, w tym Chiny, tradycyjny sojusznik Korei Płn.
RB oświadczyła, że test stanowił "wyraźne naruszenie" rezolucji Rady, zatem "w dalszym ciągu istnieje jednoznaczne zagrożenie dla pokoju międzynarodowego i bezpieczeństwa".
Rada Bezpieczeństwa zapowiedziała, że "rozpocznie natychmiastowe prace" nad kolejnymi krokami wobec Pjongjangu, które będą uwzględnione w "nowej rezolucji Rady Bezpieczeństwa".
Deklaracja nie precyzuje, jakie mogą być te "dodatkowe posunięcia" i nie wspomina wprost o sankcjach. Jednak dyplomaci ONZ wskazali, że Rada rozważy wzmocnienie międzynarodowych sankcji, którymi Pjongjang już jest objęty od czasu trzech pierwszych prób nuklearnych.
Jedną z możliwości jest dołożenie kolejnych nazwisk na listę osób i przedsiębiorstw objętych represjami w związku z ich rolą w programie nuklearnym.
Każda z trzech poprzednich prób Korei Płn. - w październiku 2006 roku, maju 2009 roku i lutym 2013 roku - doprowadzała do zaostrzenia międzynarodowych sankcji.
Rezolucje ONZ zabraniają Korei Północnej wszelkiej aktywności nuklearnej i balistycznej pod groźbą sankcji. Kraje Rady Bezpieczeństwa przypomniały w środę, że "w przeszłości wyrażały determinację, aby podjąć dodatkowe znaczące kroki w przypadku nowej próby" przeprowadzonej przez Koreę Północną.
Władze Korei Północnej oświadczyły w środę, że kraj przeprowadził próbny wybuch bomby wodorowej, potężniejszej od trzech testowanych wcześniej ładunków. Wielu ekspertów wątpi jednak, czy Pjongjang mógł dokonać takiego postępu w swoim potencjale. Źródła amerykańskie zastrzegają, że potrzeba co najmniej kilku dni na ustalenie, jakiego rodzaju urządzenie nuklearne zostało przetestowane przez Pjongjang.
Skomentuj artykuł