Rosja i Egipt zacieśniają współpracę wojskową
Rosja i Egipt uzgodniły w czwartek, że umocnią współpracę wojskowo-techniczną. Stało się to podczas wizyty w Moskwie egipskiego wicepremiera, ministra obrony Abda el -Fataha es-Sisiego, któremu towarzyszy minister spraw zagranicznych Nabil Fahmi.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział po spotkaniu z egipskim odpowiednikiem Nabilem Fahmim, że Moskwa i Kair ustaliły, iż "przyspieszą opracowanie dokumentów, które przydadzą dodatkowy impuls współpracy wojskowej i wojskowo-technicznej".
Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu powiedział po spotkaniu z marszałkiem Sisim, że potrzeba umocnienia współpracy wojskowej "wypływa ze wspólnych wyzwań i zagrożeń, głównie z konieczności zwalczania terroryzmu". Powiedział, że omawiał z Sisim możliwość wspólnych ćwiczeń wojskowych i szkolenia egipskich oficerów w rosyjskich akademiach wojskowych.
Ani Ławrow ani Szojgu nie wspomnieli o ewentualnej sprzedaży broni, lecz media rosyjskie informowały jesienią, że Egipt jest zainteresowany zakupem rosyjskich systemów obrony przeciwlotniczej, myśliwców MiG-29 i śmigłowców bojowych.
Na spotkaniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, który przyjął w czwartek wszystkich czterech ministrów, marszałek Sisi zapewniał, że społeczeństwo egipskie jest nastawione na twórczy rozwój i umocnienie bezpieczeństwa, co ważne jest nie tylko dla Egiptu, lecz i całego regionu. Putin z kolei życzył Sisiemu powodzenia na wyborach prezydenckich. Według mediów Sisi ma się ubiegać o prezydenturę. Marszałek Sisi oficjalnie nie potwierdził jeszcze chęci startu w wyborach prezydenckich.
To, jak pisze agencja Associated Press, pierwsza zagraniczna wizyta naczelnego dowódcy egipskich sił zbrojnych marszałka Sisiego od czasu, gdy pod jego wodzą armia obaliła w lipcu 2013 roku islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego.
Wizyta jest też, jak zaznacza agencja AP, przejawem prób rozszerzenia przez Rosję wpływów w Egipcie w chwili, gdy po obaleniu prezydenta Mursiego pogorszyły się stosunki Kairu z Waszyngtonem. USA zredukowały pomoc dla rządu Egiptu w odpowiedzi na brutalną rozprawę władz z obozem Mursiego. Stany Zjednoczone zamroziły znaczną część swej opiewającej na 1,3 mld dolarów corocznej pomocy wojskowej dla Egiptu. Skłoniło to lokalne media do spekulacji na temat ewentualnego zawarcia z Rosją kontraktu na dostawy broni wartości miliardów dolarów.
Skomentuj artykuł