Rosyjska broń chemiczna na dnie Bałtyku

Rosyjska broń chemiczna na dnie Bałtyku
Rosjanie musieli opuścić port i zrobić coś ze "śmieciami", więc postanowili zrobić prezent Szwedom" (fot. flickr.com)
PAP / zylka

Na początku lat 1990. Rosjanie pozbyli się starej broni chemicznej i odpadów atomowych, zrzucając je do Morza Bałtyckiego w rejonie Gotlandii – ujawnił reportaż wyemitowany w środę wieczorem w szwedzkiej telewizji publicznej SVT.

Proceder ten miał miejsce w latach 1989-1992 i był spowodowany likwidacją radzieckiej wojskowej bazy morskiej w Lipawie w związku z odzyskaniem niepodległości przez Łotwę.

Rosjanie musieli opuścić port i zrobić coś ze "śmieciami", więc postanowili zrobić prezent Szwedom – twierdzą twórcy filmu dokumentalnego.

Źródłem rewelacji o działaniach Rosjan jest były agent wywiadu szwedzkiego. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że władze Szwecji dowiedziały się o składowisku odpadów w pobliżu Gotlandii pod koniec lat 1990., ale nie podjęły żadnych działań w tej sprawie.

Według socjaldemokratycznych polityków z otoczenia zamordowanej w 2003 roku minister spraw zagranicznych Anny Lindh, operacja lokalizacji niebezpiecznych odpadów i ich ewentualnego wydobycia byłaby zbyt kosztowna.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rosyjska broń chemiczna na dnie Bałtyku
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.