Rumunia: rząd nie wycofa zmian w przepisach antykorupcyjnych

(fot. EPA/ROBERT GHEMENT)
PAP / psd

Mimo masowych protestów rumuński rząd bronił w czwartek kontrowersyjnych zmian w kodeksie karnym, które depenalizują część wykroczeń korupcyjnych. Premier Sorin Grindeanu oświadczył, że nie ma zamiaru wycofywać przyjętego przez rząd rozporządzenia.

"Podjęliśmy w rządzie decyzję i idziemy dalej" - powiedział premier po spotkaniu swego ugrupowania, postkomunistycznej Partii Socjaldemokratycznej (PSD).

Wtórował mu szef PSD Liviu Dragnea, którego zdaniem w Rumunii obserwuje się "próbę destabilizacji rządu" przeprowadzaną za pomocą "kampanii kłamstw i dezinformacji". Podkreślił, że premier może liczyć na pełne poparcie ze strony swojej partii.

Przeciwko przyjętemu we wtorek wieczorem rozporządzeniu, które ma wejść w życie za ponad tydzień (chyba że zablokuje je Trybunał Konstytucyjny), w środę wieczorem w Bukareszcie i w kilku innych miastach protestowało 200-300 tys. osób. Według mediów były to największe demonstracje w tym kraju od upadku komunizmu w 1989 roku. Na czwartkowy wieczór zapowiadano kolejne demonstracje.

Z kolei wcześniej w czwartek wiceprzewodniczący PSD Mihai Chiric wezwał swoje ugrupowanie i rząd do wycofania rozporządzenia, a krytyczny wobec rządu prezydent Klaus Iohannis zaskarżył je do Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał dał rządowi i parlamentowi czas do 7 lutego na przedstawienie argumentów i zapowiedział, że wyda orzeczenie w ciągu 20 dni od tego terminu.

Według agencji prasowej ROMPRES minister sprawiedliwości Florin Iordache, który zainicjował rozporządzenie, przekazał do 7 lutego swe obowiązki swojemu zastępcy. Planowane zmiany w kodeksie karnym, depenalizujące niektóre wykroczenia administracyjne, były też powodem czwartkowej dymisji ministra ds. przedsiębiorczości, handlu i kontaktów ze środowiskiem biznesu Florina Nicolae Jianu.

W ocenie ekspertów zmiany służą przede wszystkim rządzącej PSD, której lider, Dragnea, we wtorek stanął przed sądem. Jest oskarżony o zatrudnianie fikcyjnych osób w podlegających mu spółkach, czym naraził skarb państwa na straty w wysokości ok. 108 tys. lejów (ok. 24 tys. euro). Rozporządzenie podnosi próg uszczerbku dla skarbu państwa, który podlega ściganiu z urzędu, do wysokości 198,2 tysięcy lejów (44 tys. euro). Po przyjęciu nowego progu oskarżenie wobec Dragnei będzie bezprzedmiotowe.

Zaniepokojenie planami rumuńskiego rządu wyraziła m.in. Komisja Europejska, Rada Europy i wiele państw zachodnich.

W grudniu 2015 roku poprzedni rząd PSD upadł na skutek masowych demonstracji na ulicach rumuńskich miast. Bezpośrednią przyczyną stał się pożar w bukareszteńskim klubie Colectiv, gdzie z powodu złamania wszelkich norm bezpieczeństwa zginęły 64 osoby. Tragedia stała się symbolem endemicznej korupcji, jaka przeżarła kraj i skłoniła wielu Rumunów do wyjścia na ulice przeciwko rządowi.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Rumunia: rząd nie wycofa zmian w przepisach antykorupcyjnych
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.