Sikorski: w środę umowa z Kaliningradem
Podpisanie porozumienia o ruchu bezwizowym między Polską a obwodem kaliningradzkim może nastąpić w środę w Moskwie - powiedział w poniedziałek w Brukseli szef polskiego MSZ Radosław Sikorski. Zaznaczył, że umowa może zacząć obowiązywać od lata.
- Na jednej z najbliższych rad (ministrów UE) zapadnie już ostateczna decyzja o zmianie rozporządzenia, które umożliwi nam podpisanie porozumienia o małym ruchu granicznym z Federacją Rosyjską. Być może już jutro przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek to rozporządzenie podpisze. Pojutrze (w środę) mam nadzieję być w Moskwie i to porozumienie podpisać - powiedział dziennikarzom w Brukseli Sikorski.
Dodał, że do Moskwy polecą również marszałkowie "dwóch województw, których powiaty zabiegają o to, aby w tym porozumieniu się znaleźć".
Tak jak chciała tego Polska, rozszerzenie obowiązujących unijnych przepisów o małym ruchu granicznym z obwodem kaliningradzkim umożliwi objęcie ułatwieniami wszystkich mieszkańców obwodu kaliningradzkiego i znacznej części woj. pomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego.
Porozumienie w tej sprawie jeszcze w październiku osiągnęli ambasadorowie UE; następnie potwierdzili je ministrowie spraw wewnętrznych UE obradujący w Luksemburgu pod przewodnictwem ministra Jerzego Millera. PE poparł porozumienie 1 grudnia.
Szef polskiej dyplomacji zaznaczył, że wprowadzenie ruchu bezwizowego dla mieszkańców Kaliningradu wzmocni współpracę z Rosją. - W interesie Polski jest, aby okręg królewiecki stał się bramą wjazdową UE do Rosji, ale też drogą handlową Rosji do lepszych, intensywniejszych relacji z UE. To znacznie lepszy projekt niż projekt "niezatapialny lotniskowiec" - mówił w Brukseli. Zaznaczył, że "wydanie kart i przygotowanie konsulatów pójdzie stosunkowo sprawnie, tak aby w przyszłym sezonie turystycznym ruch bezwizowy między całym okręgiem królewieckim a większością terytorium Warmii, Mazur i Trójmiasta mógł się odbywać" - powiedział Sikorski.
Obwód kaliningradzki graniczy z Litwą i Polską i jest najbardziej wysuniętą na zachód częścią Rosji. Mieszka tam około miliona osób. Największa odległość między północą a południem obwodu wynosi 108 km, a między wschodem a zachodem - 205 km. Obecne regulacje europejskie pozwalają na ustanowienie małego ruchu granicznego jedynie w pasie 30 km, a maksymalnie 50 km po obu stronach granicy.
Jak wielokrotnie podkreślali unijni dyplomaci, rozszerzenie tej strefy na cały Kaliningrad ma ułatwić przekraczanie granic wszystkim mieszkańcom obwodu i zapobiec tworzeniu sztucznych podziałów między jego mieszkańcami.
Porozumienie jest oparte na propozycji Komisji Europejskiej z połowy lipca, aby rozszerzyć istniejące przepisy o ruchu przygranicznym UE o obwód kaliningradzki i proporcjonalny obszar po stronie polskiej. Obejmuje on na Pomorzu: Sopot, Gdańsk, Gdynię oraz powiaty: pucki, gdański, nowodworski i malborski, a w województwie warmińsko-mazurskim: Elbląg, Olsztyn oraz powiaty: elbląski, braniewski, lidzbarski, bartoszycki, olsztyński, kętrzyński, mrągowski, węgorzewski, giżycki, gołdapski, olecki.
Umowa została tak sformułowana, by nie zmieniać definicji strefy małego ruchu przygranicznego uzgodnionej przez unijne rozporządzenie o ruchu przygranicznym z 2006 roku i nie tworzyć tym samym precedensu. Nalegały na to niektóre kraje UE, w tym Słowacja. Z tego samego powodu porozumienie dotyczy jedynie niektórych powiatów w Polsce, a nie całych województw. Dodatkowo, w trakcie negocjacji, w osobnej deklaracji załączonej do porozumienia Polska przedstawiła wszystkie środki, które podjęła, aby zapewnić szczelną kontrolę granicy z Kaliningradem.
Sikorski zaznaczył, że Polska chciałaby, aby taka umowa została również zastosowana w przypadku Białorusi. - Po stronie polskiej taka umowa jest w pełni ratyfikowana i gotowa do wdrożenia, niestety Białoruś nie jest jeszcze do tego gotowa - powiedział.
Skomentuj artykuł