Silne trzęsienie ziemi w środkowej części Włoch

(fot. PAP / EPA / EMILIANO GRILLOTTI)
PAP / ml

Trzęsienie ziemi o sile ponad 6 w skali Richtera nawiedziło w nocy z wtorku na środę środkową część Włoch. Liczne zniszczenia, są ofiary śmiertelne.

Władze w Rzymie, gdzie trzęsienie także było odczuwalne i wywołało panikę, zapewniły, że monitorują sytuację i są w kontakcie z obrona cywilną.

"Nie ma pół miasta. Ludzie są pod gruzami" - powiedział telewizji RAI Sergio Pirozzi, burmistrz Amatrice, miasta położonego w regionie Lacjum.

Trzęsienie ziemi nastąpiło o godz. 3.36; ognisko wstrząsów zlokalizowano w odległości ok. 80 km na południowy wschód od miasta Perugia, na niewielkiej głębokości 10 km - poinformował amerykański ośrodek sejsmologiczny, USGS. Najbardziej dotknięte są regiony Umbria, Lacjum i Marchia. Wstrząsy odczuwalne były także w Rzymie, oddalonym od epicentrum o 150 km.
W ciągu pierwszych trzech godzin po trzęsieniu odnotowano 17 wstrząsów wtórnych, w tym najsilniejszy o sile 5,5 w skali Richtera - podały włoskie służby sejsmologiczne.
Najbardziej poszkodowane miejscowości to Accumoli, Amatrice, Posta i Arquata del Tronto - oświadczył rzecznik włoskiej staży pożarnej Luca Cari. Ze wstępnych informacji wynika jednak, jak zauważa agencja Reutera, że trzęsienie ziemi oszczędziło gęsto zaludnione obszary.
W Accumoli cztery osoby - rodzice i dwoje małych dzieci - są pod gruzami i jak podały miejscowe władze nie dają znaku życia. W pobliskiej wsi Pescara del Tronto policja potwierdziła śmierć dwóch osób - podała telewizja publiczna RAI.
Mocno ucierpiała też wypoczynkowa miejscowości w Apeninach, Amatrice, w regionie Lacjum. "Nie ma pół miasta. Ludzie są pod gruzami" - powiedział telewizji RAI burmistrz Sergio Pirozzi. Z powodu zagrożenia ewakuowano miejscowy szpital, a także liczne szpitale i domy seniora w innych miejscowościach regionu. Akcję ratunkową utrudniają gruzy na ulicach i częściowo zawalony most.
Polskie MSZ poinformowało, że aktualnie brak informacji, by wśród poszkodowanych w związku z trzęsieniem ziemi we Włoszech byli obywatele Polski. Polskie służby konsularne na bieżąco monitorują sytuację - podkreślił Rafał Sobczak, dyrektor Biura Rzecznika Prasowego MSZ.
W 2009 roku potężne trzęsienie ziemi o sile 6,3 w skali Richtera nawiedziło region Aquila w środkowych Włoszech. Zginęło wówczas ponad 300 osób.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Silne trzęsienie ziemi w środkowej części Włoch
Komentarze (4)
M
Marzena
24 sierpnia 2016, 10:56
Juz mnie nic nie zdziwi ...Wlochy staly sie tak tolerancyjnym panstwem jak Niemcy ,Francja ,Szwecja ,Belgia itd...,zapominajac o swojej tozsamosci...Niegdys Francja ,Wlochy byly najstarsza CORA KOSCIOLA ...to z tych Panstw wywodzi sie najwiecej Swietych ,a dzisiaj co zrobili ze swoimi krajami...Przytocze tutaj powiedzenie ,,widzisz Panie i nie grzmisz" ..wiec dla Pana Boga ,widac tez to juz za duzo.. czara sie przelala....i zaczal grzmiec,bo Panstwa ,ktore staja sie tolerancyjne na wszystko ,zatracaja swoje korzenie ,historie i tradycje ,skazane sa juz z gory na porazke..
PM
Pola Magierska
25 sierpnia 2016, 06:56
A tu masa tumanów - gimbusów myślisz, że coś z tego zrozumie...?
PM
Pola Magierska
24 sierpnia 2016, 09:30
Właśnie wróciłam z wakacji we Włoszech. Widziałam piękne średniowieczne, lecz nieczynne kościoły. Niektóre są przerobione na sklepy z torebkami, kapeluszami, ubraniamii na bary. Kościół Santa Maria del Piliere zamieniony na pub del Piliere. W tej sytuacji trzęsienie ziemi mnie dziwi.
PM
Pola Magierska
24 sierpnia 2016, 09:37
ubraniamii na bary = ubraniami i na bary