Skandal! Geje mogą adoptować dzieci z katolickiej agencji

PAP / mik

Agencja adopcji dzieci Catholic Care (CC), działająca od blisko 140 lat pod patronatem Kościoła katolickiego, nie może odmawiać gejowskim parom prawa do adopcji dzieci - ogłosiła w czwartek niezależna komisja brytyjska.

Działająca od 1863 r. w Leeds CC, która prowadzi również sierocińce, argumentowała, że z powodów religijnych chce, by potencjalni rodzice adoptujący dziecko byli parą heteroseksualną, bo w przeciwnym razie Kościół katolicki przestanie ją wspierać finansowo.

W czerwcu 2009 r. w pierwszej instancji niekorzystne orzeczenie przeciwko agencji wydał Charity Tribunal (organ quasi-sądowy orzekający w sprawach organizacji wyższej użyteczności publicznej). CC odwołała się do sądu, który w marcu tego roku przyznał jej prawo wniesienia odwołania do Charity Commission.

Po wyczerpaniu drogi sądowej Catholic Care ma obecnie do wyboru wycofać się z pośrednictwa w adopcji bądź też podporządkować się orzeczeniu. Agencja nie skomentowała orzeczenia.

Rząd Partii Pracy zalegalizował tzw. cywilne związki partnerskie między osobami tej samej płci i wprowadził ustawodawstwo zakazujące dyskryminacji gejów na równi z dyskryminacją ze względu na religię, płeć i wiek.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Skandal! Geje mogą adoptować dzieci z katolickiej agencji
Komentarze (16)
H
hyak
26 lutego 2012, 00:49
skandalem to jest dyskryminacja gejow. ograniczone katolickie mozgi z tej agencji tego nie rozumialy i dlatego musza sie zamknac. ja nie widze zadnego skandalu.
BM
Barbara Magdalena
29 marca 2011, 21:04
Obawiam się, że nawet my katolicy ulegamy w jakimś zakresie homopropagandzie. A cóż to za słowo "gej"?! Jeżeli już, to należy je pisać w cudzysłowie. Homoseksualista - jest stosownym oreśleniem. Wobec homoseksualistów należy kierować się, tak jak wobec każdego innego człowieka, miłością bliźniego. A ta miłość nie pozwala na nadmierną (szkodliwą) tolerancję i nie pozwala na krzywdę innych - w tym przypadku biednych dzieci, które miałyby być powierzone jednopłciowym rodzicom. Tu potrzebny jest stanowczy protest! Nie można wycofywać się. Trzeba przeciwstawiać się złu - w tym złemu prawu.
!
!
29 marca 2011, 20:39
Niech piekło pochłonie "Charity Commission". Amen.
CW
ciekawy wyjasnienia Deonu
29 marca 2011, 20:32
omawiana Agencja jest chyba katolicka "inaczej"?
B
Biurokraci,
29 marca 2011, 15:20
łapy precz od prywatnych inicjatyw obywateli!
M
mimi
29 marca 2011, 15:15
Ciekawe jakie wzrorce ma czerpać młoda kobieta wychowana przez dwóch - a niech tam - "najmilszych tatuśków na świecie". Młoda kobieta wychowywana przez dwóch starych capów którym wszystko się w życiu znudziło. Bomba! Pogratulować!  Nie dajmy się zwariować www.radiownet.pl
G
Gmork
29 marca 2011, 15:12
O co tu chodzi? Homoseksualiści muszą czuć się ludźmi? :)    Bardzo dobrze, niech się czują, ale nie kosztem trzeciego człowieka, tak sądze...
T
teresa
19 sierpnia 2010, 16:53
 I wreszcie-uprzedzam: Czy mąż i żona[kobieta i mężczyzna] wychowa w szacunku swe dzieci dla ludzi o skłonnościach homoseksualnych z wyraźnym akcentowaniem biologicznej roli płci oraz owoców heteroseksualnych kontaktów- czyli prokreacji i podtrzymywania życia na tej planecie?
T
teresa
19 sierpnia 2010, 16:48
Czy dwóch mężczyzn żyjących ze sobą wychowa chlopczyka w szacunku dla matek,żon,kobiet tak aby stworzył z nimi udane relacje?
T
teresa
19 sierpnia 2010, 16:45
Innymi słowy.Czy dwóch współżyjących ze sobą mężczyzn  wychowa dziewczynkę do jej przyszłej  roli : kobiety,matki,żony i kochanki?
T
teresa
19 sierpnia 2010, 16:14
Tu nie chodzi o wyznanie religijne tylko o obyczaje,wychowanie moralne,.Łot? Leszku a od kiedy to rodzice wyznania chrześcijańskiego wpajają dzieciom - nie kłam i nie kradnij,nie współżyj przed ślubem-żarty sobie robisz?Wiaraaa a życie. @tereso, nie trzeba być katolikiem aby uznawać że np. mordowanie jest złem, a więc jest coś takiego jak powszechnie uznane prawa moralne które katolicy nazywają akurat prawem naturalnym. Inna sprawa, że pewne normy moralne bywają uznawane za związane z wierzeniami religijnymi. Ale pierwsze słyszę, że wychowanie moralne to tylko jakieś obyczaje a nie wynik wymogów moralnych danej religii. kiedy dojdzie do rzetelnej oceny psychologiczno-psychiatrycznej dzieci,które zostały adoptowane przez homoseksualne pary. Co czują te dzieci...jakimi są ludźmi,przez co muszą w domach i środowisku przechodzić. DLACZEGO NIKT NIE PYTA o nic DZIECI , JAKBY BYŁY TOWAREM NA SPRZEDAŻ ?. Twoje oczekiwania przypominają mi pomysły jednego z francuskich królów, który chcąc dowiedzieć się jaki jest naturalny/pierwotny język człowieka, zażądał aby grupka dzieci była od niemowlęctwa wychowywana w izolacji bez jakiegokolwiek kontaktu z jakimkolwiek językiem. Oczywiście ani nie potrzeba przeprowadzać takiego eksperymentu ani nie trzeba być geniuszem aby przewidzieć, że w/w dzieci nie przemówiły w żadnym języku.
19 sierpnia 2010, 16:01
smutne dokąd zmierza nasza cywilizacja Świat zmierza sobie swoją drogą, a my nie-z-tego-świata, chrześcijanie, zmierzamy mu wbrew.
K
kemot
19 sierpnia 2010, 15:28
 smutne dokąd zmierza nasza cywilizacja
S
S&P
19 sierpnia 2010, 15:08
Na psychike dziecka maja wplyw trzy relacje: dziecka z ojcem, dziecka z matka i miedzy rodzicami.  Adoptowanie dziecka przez pary homoseksualne jest eksperymentowaniem z dziecieca psychika i wlasnie ono traktuje dziecko jak przedmiot przepychanki ideologicznej
L
leszek
19 sierpnia 2010, 15:05
Tu nie chodzi o wyznanie religijne tylko o obyczaje,wychowanie moralne, @tereso, nie trzeba być katolikiem aby uznawać że np. mordowanie jest złem, a więc jest coś takiego jak powszechnie uznane prawa moralne które katolicy nazywają akurat prawem naturalnym. Inna sprawa, że pewne normy moralne bywają uznawane za związane z wierzeniami religijnymi. Ale pierwsze słyszę, że wychowanie moralne to tylko jakieś obyczaje a nie wynik wymogów moralnych danej religii. kiedy dojdzie do rzetelnej oceny psychologiczno-psychiatrycznej dzieci,które zostały adoptowane przez homoseksualne pary.    Co czują te dzieci...jakimi są ludźmi,przez co muszą w domach i środowisku przechodzić. DLACZEGO NIKT NIE PYTA     o nic      DZIECI   ,   JAKBY BYŁY TOWAREM NA SPRZEDAŻ  ?. Twoje oczekiwania przypominają mi pomysły jednego z francuskich królów, który chcąc dowiedzieć się jaki jest naturalny/pierwotny język człowieka, zażądał aby grupka dzieci była od niemowlęctwa wychowywana w izolacji bez jakiegokolwiek kontaktu z jakimkolwiek językiem. Oczywiście ani nie potrzeba przeprowadzać takiego eksperymentu ani nie trzeba być geniuszem aby przewidzieć, że w/w dzieci nie przemówiły w żadnym języku.
T
teresa
19 sierpnia 2010, 14:01
Tu nie chodzi o wyznanie religijne tylko o obyczaje,wychowanie moralne,kiedy dojdzie do rzetelnej oceny psychologiczno-psychiatrycznej dzieci,które zostały adoptowane przez homoseksualne pary.    Co czują te dzieci...jakimi są ludźmi,przez co muszą w domach i środowisku przechodzić. DLACZEGO NIKT NIE PYTA     o nic      DZIECI   ,   JAKBY BYŁY TOWAREM NA SPRZEDAŻ  ?.