Sprawca strzelaniny oddał się w ręce policji
Mężczyzna, który w nocy z poniedziałku na wtorek ostrzelał bar w mieście Tuscaloosa w stanie Alabama raniąc 17 osób, sam oddał się w ręce policji. Wśród rannych są studenci z pobliskiego kampusu uniwersytetu stanowego w Alabamie.
44-letniego Nathana Van Wilkinsa czeka zarzut usiłowania zabójstwa 17 ludzi. Jego motywy nie są na razie znane.
Mężczyzna zaczął strzelać przez okno do ludzi w barze Copper Top. Przebywało tam wtedy ponad 80 osób. Na nagraniu zarejestrowanym przez kamery monitoringu widać uzbrojonego mężczyznę, który idzie przez parking w kierunku baru, przez kilka minut obserwuje znajdujących się tam ludzi, po czym zaczyna do nich strzelać przez okno. Następnie oddala się z miejsca zdarzenia.
Siedemnastu rannych trafiło do szpitala. Stan czterech z nich lekarze ocenili jako krytyczny - poinformował sierżant Brent Blankey z lokalnej policji w Tuscaloosie.
Napastnik sam oddał się w ręce policji w Jasper w Alabamie, oddalonym o ok. 80 km od miejsca strzelaniny. Wcześniej zadzwonił pod alarmowy numer 911 i poinformował, że to on jest sprawcą strzelaniny w barze.
Skomentuj artykuł