Syria: rebelianci z Dżaisz al-islam rozpoczęli wycofywanie się z Dumy. "To ich ostatni bastion w Gucie"
Pierwsze dwa autobusy z bojownikami z organizacji Dżaisz al-islam oraz ich rodzinami opuściły miasto Duma, ostatni bastion rebeliantów w oblężonej przez wojska reżimu Baszara el-Asada Wschodniej Gucie - poinformowała w poniedziałek syryjska telewizja.
Zgodnie z niedzielnym porozumieniem między Dżaisz al-islam a rządem w Damaszku rebelianci mają opuścić Dumę i zostać przeniesieni do miasta Dżarabulus na północy Syrii - przekazały syryjskie media.
W niedzielę Dumę zgodzili się opuścić rebelianci z Failal al Rahman. Bojownicy z tego ugrupowania mają zostać przetransportowani do położonego koło Aleppo Idlibu.
Moskwa, która wspiera syryjski reżim, oraz Damaszek domagały się od Dżaisz al-islam kapitulacji i wyjazdu z Dumy do Idlibu, tak jak to zrobili inni rebelianci ze Wschodniej Guty, którzy zawarli porozumienie z Rosją.
Upadek Dumy byłby najpoważniejszą od 2016 r. klęską sił opozycyjnych i miałby jednocześnie wymiar symboliczny. Od ulicznych protestów w tym mieście rozpoczęła się przed siedmiu laty rewolta przeciw dyktatorskiej władzy prezydenta Asada.
Od ponad miesiąca trwa zmasowana ofensywa syryjskich wojsk rządowych, wspieranych przez rosyjskie lotnictwo, na położoną w pobliżu Damaszku Wschodnią Gutę. Podczas ataków na rebeliancką enklawę zginęło ponad 1,6 tys. cywilów, a tysiące zostało rannych.
Jak poinformowało w sobotę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, armia syryjska kontroluje ok. 94 proc. Wschodniej Guty. W rękach rebeliantów znajduje się jedynie miasto Duma.
Wschodnia Guta jest oblężona przez syryjskie siły rządowe od 2013 roku. W 2017 roku została włączona do wyznaczonych przez Rosję, Turcję i Iran stref deeskalacji, nie zapewniło to jednak bezpieczeństwa cywilom.
Skomentuj artykuł