Sytuacja w Aleppo tematem szczytu UE

(fot. PAP/EPA/PATRICK SEEGER)
PAP / sz

Sytuacja w Aleppo będzie jednym z tematów obrad przywódców państw UE w czwartek w Brukseli - poinformował słowacki minister ds. europejskich Ivan Korczok. Liberałowie w PE wezwali państwa Unii do nałożenia sankcji na Rosję za wspieranie syryjskiego reżimu.

- Sytuacja w Aleppo jest tragiczna, zmienia się z dnia na dzień. Dostęp humanitarny i ewakuacja ludności to sprawy kluczowe. Trzeba doprowadzić do wstrzymania ognia i osądzenia odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne. Na pewno w czwartek szefowie państw będą o tym rozmawiać - powiedział Korczok w środę w Parlamencie Europejskim w Strasburgu, przedstawiając program szczytu UE.

Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker podkreślił, że są doniesienia o masakrach w Aleppo. - Wzywam strony konfliktu, by choć przez chwilę wstrzymały ogień, przynajmniej na tak długo, ile potrzebuje ludność cywilna na opuszczenie tego zrujnowanego miasta - apelował.

DEON.PL POLECA

Szef największej w PE frakcji, chadeckiej Europejskiej Partii Ludowej, Manfred Weber ocenił, że to Rosja i jej prezydent Władimir Putin odpowiada za sytuację w Aleppo. W trakcie debaty w PE wyraził przekonanie, że "Europa była nieobecna, a wspólnota międzynarodowa zawiodła w tej sprawie".

- To, co stało się w Aleppo, było możliwe tylko wskutek zaangażowania rosyjskich bombowców i żołnierzy - powiedział.

- Appeasement wobec Rosji jest wykluczony. Putin ma krew na rękach i Unia Europejska powinna to wyraźnie powiedzieć - dodał niemiecki eurodeputowany.

Oczekuje on też przedłużenia przez kraje UE istniejących sankcji gospodarczych wobec Rosji, nałożonych w związku z konfliktem na wschodzie Ukrainy.

Zaapelował o zapewnienie, że pomoc humanitarna dotrze do mieszkańców Aleppo oraz o przyjmowanie syryjskich uchodźców.

Za wprowadzeniem nowych sankcji wobec Rosji w związku ze wspieraniem reżimu prezydenta Syrii Baszara el-Asada opowiedział się szef liberałów w PE, belgijski polityk Guy Verhofstadt. "Wszyscy możemy ubolewać, ale wy macie siłę, by jutro w czasie spotkania Rady Europejskiej przejąć inicjatywę i wprowadzić sankcje wobec odpowiedzialnych za tę sytuację, jeżeli nie zastosują się do naszych humanitarnych apeli w sprawie Aleppo" - powiedział Verhofstadt, zwracając się do rządów państw unijnych. Jego zdaniem konieczne są nowe sankcje, także na wspierający reżim w Damaszku Iran.

Verhofstadt oskarżył prorosyjskich eurosceptyków w PE o współodpowiedzialność za wydarzenia w Syrii. - Wspieracie tych, którzy doprowadzili do tej tragedii - wskazał.

Anna Fotyga (PiS) oświadczyła, że "trzeba zrobić wszystko, co w naszej mocy, by nie było bezkarności dla tych, którzy politycznie i fizycznie odpowiedzialni są za to, co dzieje się w Aleppo, bez względu na ich narodowość czy pochodzenie".

Także socjaldemokraci w PE zaapelowali do przywódców unijnych o jasne stanowisko potwierdzające, że odpowiedzialni za zbrodnie wojenne w Aleppo poniosą konsekwencje. - Nie wolno zapominać także o odpowiedzialności krajów wspierających reżim Asada. Trzeba już teraz podjąć konkretne działania"= - oznajmił wiceprzewodniczący socjalistów i demokratów w PE, rumuński europoseł Victor Bostinaru.

Opanowanie całej rebelianckiej części Aleppo przez syryjską armię i jej sojuszników oznacza największe zwycięstwo odniesione do tej pory przez Asada i koalicję wojsk syryjskich, rosyjskich sił powietrznych, szyickich milicji z Iranu i Libanu w trwającej od 2011 roku wojnie domowej.

Po utracie tego terytorium przez rebeliantów nie będą oni już w sposób znaczący obecni w żadnym z głównych miast w Syrii. W ich rękach wciąż jest większość terenów wiejskich na zachód od Aleppo oraz w prowincji Idlib, również na północnym zachodzie Syrii.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Sytuacja w Aleppo tematem szczytu UE
Komentarze (2)
14 grudnia 2016, 20:09
Anna Fotyga (PiS) oświadczyła, że "trzeba zrobić wszystko, co w naszej mocy, by nie było bezkarności dla tych, którzy politycznie i fizycznie odpowiedzialni są za to, co dzieje się w Aleppo, bez względu na ich narodowość czy pochodzenie". Mam nadzieję, że Szanowna Pani Fotyga będzie dążyła do ukarania również tych, którzy dopuścili się zaniedbań.  Hipokryzja, aż brak słów...
MR
Maciej Roszkowski
14 grudnia 2016, 19:02
Zapamietajmy ile z tych propozycji zopstanie zrealizowane w ciągu najbliższego np. roku.