Szczyt FAO w Rzymie zakończył się fiaskiem

Dyrektor generalny FAO Jacques Diouf (fot. EPA/PIER PAOLO CITO)
PAP / psd

Zgodnie z przewidywaniami bez żadnych konkretnych decyzji zakończył się w środę w Rzymie trzydniowy szczyt Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) na temat bezpieczeństwa żywnościowego i walki z głodem na świecie.

Fiasko obrad uznał nawet dyrektor generalny FAO Jacques Diouf, krytykowany za zorganizowanie tego spotkania z wielkim rozmachem. Na zamykającej szczyt konferencji prasowej powiedział, że nie spełnił on jego oczekiwań.

DEON.PL POLECA

 

 

Jeszcze przed rozpoczęciem obrad Diouf mówił, że na pilną walkę z głodem, dotykającym już ponad miliard ludzi na świecie, potrzeba 44 miliardów dolarów. Tymczasem spotkanie 60 szefów państw i rządów, głównie z krajów biednych i rozwijających się, oraz ponad stu delegacji państwowych niższego szczebla nie przyniosło żadnych wymiernych deklaracji.

– Wolałbym, aby wszystkie państwa obecne na szczycie reprezentowane były przez swych przywódców – oświadczył dyrektor generalny agendy ONZ. Wyraził ubolewanie, że nieobecność liderów potęg gospodarczych uniemożliwiła podjęcie konkretnych postanowień.

W dalszej części spotkania z dziennikarzami tłumaczył, że szczyt był okazją do dyskusji, której celem ma być w przyszłości "osiągnięcie rozwiązań, podzielanych przez wszystkich".

– Te trzy dni były dla nas ważnym etapem w realizacji naszego wspólnego celu: świata wolnego od głodu – mówił.

DEON.PL POLECA


– To potwierdza, że wysiłki, podjęte by przygotować ten szczyt, nie poszły na marne – ocenił Diouf.

Uderzył się jednak w pierś, oceniając przyjętą już w poniedziałek deklarację o woli walki z głodem na świecie, pełną ogólników.

– Ku memu rozgoryczeniu muszę skonstatować, że deklaracja ta nie zawiera ani wyszczególnionych celów, ani precyzyjnych terminów, które pozwoliłyby czuwać nad ich realizacją – stwierdził.

Rozczarowanie przebiegiem obrad i brakiem jakichkolwiek konkretnych wyników wyrazili uczestniczący w szczycie przedstawiciele wielkich organizacji pomocy humanitarnej, wśród nich Oxfam. – Największą porażkę przyniósł szczyt w dziedzinie zrównoważonego rolnictwa, bo w tej sprawie nic nie zrobiono – ocenili działacze, cytowani przez włoskie media.

Organizacja Lekarze Bez Granic oświadczyła, że "światowi przywódcy nie zdołali nawet przyznać funduszy na walkę z problemem niedożywienia".

– Szczyt poniósł spektakularną porażkę w obronie najsłabszych; zapomniano o milionach dzieci w wieku do 5 lat ( od 3,5 do 5 mln), które każdego roku umierają z powodu niedożywienia – brzmi komunikat Lekarzy Bez Granic.

Organizacja ActionAid oceniła zaś, że "stracono okazję, by położyć kres problemowi głodu na świecie".

Włoska prasa w tych dniach poddała miażdżącej krytyce fakt zaproszenia na rzymskie obrady kontrowersyjnych postaci światowej sceny politycznej, przede wszystkim oskarżanego o autorytaryzm prezydenta Zimbabwe Roberta Mugabego. "Il Giornale" nazwało go "tyranem". Media odnotowały, że Mugabe większość czasu w Wiecznym Mieście spędził z żoną na zakupach.

Przywódca Libii Muammar Kadafi wygłosił na forum FAO 10-minutowe przemówienie, a dwa rzymskie wieczory spędził na przyjęciach z udziałem setek młodych Włoszek, zwerbowanych przez agencję hostess. Poprowadził dla nich między innymi lekcję islamu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Szczyt FAO w Rzymie zakończył się fiaskiem
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.