Szczyt G7: bezpieczeństwo energ. priorytetem
Uzgodniliśmy, że bezpieczeństwo energetyczne jest kwestią geopolityczną najwyższej wagi - powiedział po szczycie G7 szef KE Jose Barroso. A prezydent USA zapowiedział, że G7 pomoże Ukrainie i państwom Europy Środkowo-Wschodniej wzmocnić to bezpieczeństwo.
Barroso i przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy zapewniali na konferencji prasowej po środowo-czwartkowym spotkaniu G7 w Brukseli, że bezpieczeństwo energetyczne jest kluczowym priorytetem, podobnie jak walka ze zmianami klimatu. Van Rompuy zapowiedział, że na szczycie UE w październiku zapadną odpowiednie decyzje w tej sprawie, tak by na początku 2015 roku UE mogła zadeklarować swoje zobowiązania w ramach przyszłego globalnego porozumienia klimatycznego.
Jak podkreślił Barroso G7 poparło kluczowe inicjatywy UE w zakresie bezpieczeństwa energetycznego. Odnosząc się do klimatu zaznaczył, że szczyt G7 potwierdził "intencję osiągnięcia ambitnego i wiążącego porozumienia klimatycznego do 2015 roku". Barroso podkreślił, że bezpieczeństwo energetyczne wiąże się z ochroną klimatu, bo źródła odnawialne i własne zasoby zmniejszają zależność od importu paliw kopalnych.
Wyraził zadowolenie, że szczyt G7 zatwierdził zasady i inicjatywy uzgodnione przed miesiącem w Rzymie. Na początku maja odpowiedzialni za sprawy energetyki ministrowie państw G7 przyjęli 13-punktowy plan zmniejszenia zależności swych krajów od importu gazu z Rosji. W planie tym podkreślili, że z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego w perspektywie średnioterminowej podstawą jest dywersyfikacja źródeł i dróg dostaw, a kraje nie powinny być całkowicie zależne od dostawcy paliw.
Zadeklarowali, że chcą działać na rzecz bardziej zintegrowanego rynku skroplonego gazu LNG, włączając w to poszukiwania nowych źródeł dostaw, rozwój infrastruktury, zdolności magazynowania oraz budowę terminali LNG.
W związku z konfliktem ukraińskim Unia Europejska interesuje się m.in. gazem LNG ze Stanów Zjednoczonych. Jego import do UE może ułatwić w przyszłości podpisanie umowy o wolnym handlu z USA (TTIP - Transatlantic Trade and Investments Partnership). Umowa ta jest obecnie negocjowana.
Odnosząc się do LNG z USA Barroso powiedział, że nie było to szczególnie dyskutowane podczas szczytu G7. Przypomniał jednak, że prezydent Barack Obama podczas marcowego szczytu UE-USA zapewnił, iż Stany Zjednoczone są gotowe zwiększyć dostawy gazu na światowy rynek, co z pewnością jest z korzyścią dla UE. Dodał, że sprawie pomogłoby też zawarcie negocjowanej obecnie umowy o wolnym handlu z USA, bo dotychczasowa polityka Stanów Zjednoczonych przewidywała ułatwienia w tym zakresie dla krajów, z którymi mają one takie umowy.
Barroso przestrzegł jednak, że nie należy mieć złudzeń, iż gaz z USA rozwiąże problemy UE. Zwrócił uwagę na konieczność budowy inerkonektorów gazowych, umożliwiania zwrotnego przepływu gazu, ukończenia wspólnego rynku energii, przygotowywania krótkoterminowych środków antykryzysowych, jak również mówienia "jednym głosem" przez UE w sprawach energetycznych.
"Sytuacja na Ukrainie uwidoczniła potrzebę większego bezpieczeństwa energetycznego" - oświadczył z kolei Obama na konferencji prasowej po szczycie G7. Poinformował, że przywódcy siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw świata uzgodnili "udzielenie pomocy Ukrainie w zredukowaniu przez nią ryzyka w dziedzinie energii", by mogła m.in. zdywersyfikować dostawy nośników energii. "Mamy zamiar pomóc państwom Europy Środkowo-Wschodniej wzmocnić także ich bezpieczeństwo energetyczne" - dodał amerykański prezydent.
Obama zapowiedział też energetyczne stress testy. "Każdy kraj G7 przeprowadzi ocenę energetyczną, by zidentyfikować możliwy wpływ jakiegokolwiek potencjalnego zakłócenia (dostaw energii) i zaproponować sposoby lepszego zapobiegania zakłóceniom i szybszego z nich wychodzenia" - powiedział prezydent.
Dodał, że przywódcy G7 uzgodnili, iż dadzą przykład, jak należy walczyć ze zmianami klimatu; Obama podkreślił, że USA będą nadal wykonywać swoją część pracy w tej dziedzinie.
Szczyt G7 w Brukseli był poświęcony głównie kryzysowi ukraińskiemu i relacjom z Rosją. W tym kontekście rozmawiano m.in. o bezpieczeństwie energetycznym.
Skomentuj artykuł