Szef MSZ Litwy liczy na dobre wyniki wizyt

PAP / mh

Minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkeviczius w rozmowie z PAP powiedział, że celem wizyt  jego i premiera w Polsce jest przywrócenie normalnych stosunków dwustronnych, które pozwolą zmobilizować siły do realizacji wspólnych projektów strategicznych.

"Liczę na dobre wyniki zbliżających się wizyt, na polepszenie klimatu naszych stosunków, by móc zmobilizować siły do realizacji wspólnych projektów strategicznych, regionalnych, związanych z gospodarką, współpracą energetyczną. Nie wątpię, że tak się właśnie stanie" - powiedział PAP szef litewskiego MSZ.
"Polska jest naszym sąsiadem, sojusznikiem, ważnym partnerem gospodarczym. Wagę stosunków litewsko-polskich jest trudno przecenić. Dlatego też z dużą odpowiedzialnością patrzymy na przyszłość naszej współpracy" - dodał minister Linkeviczius. 
Zaznaczył, że celem jego dwudniowej wizyty w Polsce, która się rozpocznie w środę, jest "przywrócenie intensywnej, normalnej współpracy obustronnej". Wyraził też nadzieję, że "już wkrótce będziemy mieli pozytywne wyniki tej współpracy".
MSZ Litwy poinformowało w wtorek, że ministrowie spraw zagranicznych Linas Linkeviczius i Radosław Sikorski "omówią stosunki dwustronne, aktualne problemy Partnerstwa Wschodniego, kwestie przewodnictwa Litwy w Radzie Unii Europejskiej w drugiej połowie tego roku, tematy polityki bezpieczeństwa i inne kwestie".
Podczas spotkania ministrów zostaną poruszone też kwestie mniejszości polskiej na Litwie i litewskiej w Polsce. "Sprawy mniejszości narodowych są zawsze tematem naszych rozmów" - powiedział minister.
Polacy na Litwie od wielu lat borykają się z tymi samymi problemami: nie mają możliwości stosowania podwójnych - polskich i litewskich - nazw ulic i miejscowości tam, gdzie zwarcie zamieszkują, oraz oryginalnej pisowni polskich nazwisk w litewskich dokumentach; mają problemy ze szkolnictwem polskim oraz ze zwrotem ziemi na Wileńszczyźnie, której prawowitymi właścicielami w większości byli. 
"Mamy konkretne plany co do rozstrzygania problemów mniejszości narodowych i jest to zapisane z naszym programie rządowym" - powiedział minister Linkeviczius. Nie wskazał jednak, kiedy poszczególne kwestie zostaną załatwione. "O terminach trudno mi teraz mówić" - powiedział, podkreślając, że "naprawdę możemy zrobić więcej wsłuchując się w potrzeby wszystkich mniejszości narodowych, w tym mniejszości polskiej".
"200 tys. osób mówiących na Litwie po polsku to nasi obywatele. Państwo powinno troszczyć się o wszystkich obywateli niezależnie od ich narodowości" - podkreślił Linkeviczius. Dodał, że "powinniśmy zachowywać się po europejsku, z szacunkiem wobec wszystkich, a problemy rozstrzygać w drodze dialogu".
Linas Linkeviczius przyznał, że nierozstrzygnięte kwestie mniejszości narodowych mają negatywny wpływ na stosunki dwustronne Litwy i Polski.
Minister Linas Linkeviczius do Polski przyjedzie w środę. 12 lutego wizytę w naszym kraju złoży premier Litwy Audrius Butkeviczius. 16 lutego na Litwę uda się prezydent Polski Bronisław Komorowski, który weźmie udział w uroczystościach 95. rocznicy odrodzenia państwa litewskiego.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Szef MSZ Litwy liczy na dobre wyniki wizyt
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.