To będzie najmłodszy premier w całej Unii
39-letni przyszły premier Włoch Matteo Renzi zostanie najmłodszym szefem rządu w Unii Europejskiej. Lider centrolewicowej Partii Demokratycznej i burmistrz Florencji, który faktycznie zmusił do dymisji premiera Enrico Lettę, chce utworzyć gabinet do wtorku.
Renzi nazywany jest przez włoskie media cyklonem. Zdaniem komentatorów przydomek ten najlepiej oddaje siłę, z jaką nowy przywódca Partii Demokratycznej od czasu swej wygranej w grudniowych prawyborach dokonał zmian na włoskiej scenie politycznej - i to z pozycji outsidera, niezasiadającego nawet w parlamencie. To we włoskiej polityce prawdziwy fenomen.
Szef PD poddał krytyce rezultaty dziewięciu miesięcy pracy rządu swego partyjnego kolegi Enrico Letty i zadeklarował, że sam gotów jest podjąć wyzwanie utworzenia nowego, sprawnego gabinetu. Zapowiedział rewolucję.
Niemal pewne jest to, że takie rozwiązanie, przez wielu obserwatorów uważane za "pałacowy przewrót", zaakceptuje prezydent Giorgio Napolitano, aby uniknąć rozpisania nowych wyborów z powodu kolejnego kryzysu w rządzie. W piątek Letta złoży na jego ręce dymisję.
Już niebawem Matteo Renzi - kipiący energią polityk o wygórowanych, jak sam przyznaje, ambicjach, miłośnik skórzanych kurtek, rozpiętych koszul bez krawata i zapalony rowerzysta - wkroczy na forum europejskiej polityki nie tylko jako najmłodszy premier w historii Włoch, ale obecnie także jako najmłodszy szef rządu w całej UE.
O rok starszy od niego jest premier Malty Joseph Muscat, który skończył w styczniu 40 lat. Młodszego szefa rządu można znaleźć tylko poza UE, w Islandii - Sigmundur Gunnlaugsson ma 38 lat.
Obecny burmistrz Florencji będzie trzecim szefem rządu Włoch w ciągu roku.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że chciałby sformować rząd do początku przyszłego tygodnia. Jak mówią osoby z jego otoczenia, jako prezes Rady Ministrów zacznie działalność od programowych "fajerwerków", które bardzo spodobają się Włochom. Mówi się już o obniżeniu o 10 proc. kosztów energii dla małych przedsiębiorstw, radykalnym ukróceniu biurokracji i wydatków na politykę oraz wprowadzeniu faktur w formie elektronicznej na szeroką skalę.
Według niektórych prognoz głosowanie nad wotum zaufania dla nowego rządu mogłoby odbyć się już we wtorek.
Skomentuj artykuł