Trump-Netanjahu: zapowiedź historycznego zwrotu

(fot. PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS)
PAP / kk

Zdaniem mediów w USA, prezydent Donald Trump dokonał historycznego zwrotu w amerykańskiej polityce wobec Izraela, odchodząc od koncepcji dwóch państw jako rozwiązania konfliktu między Izraelem a Palestyńczykami.

Taka koncepcja zakładająca pokojową koegzystencję dwóch suwerennych państw - Izraela i Palestyny - określała politykę Waszyngtonu wobec Izraela od czasów administracji prezydenta Billa Clintona.

Do takiego wniosku komentatorzy doszli na podstawie wypowiedzi Trumpa w środę podczas wspólnej konferencji prasowej w Białym Domu z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu, z którym amerykański prezydent jest zaprzyjaźniony od lat.

DEON.PL POLECA

Media podkreślają, że Trump dwukrotnie zaskoczył premiera Izraela. Pierwszy raz, gdy stwierdził, że koncepcja oparta na dwóch państwach nie jest jedynym możliwym rozwiązaniem; drugi raz kiedy, zaapelował do Netanjahu, aby "wstrzymał się na trochę" z budową nowych osiedli żydowskich na terenach palestyńskich.

Komentatorzy zwrócili także uwagę, że Trump o wiele ostrożniej mówił o swojej kontrowersyjnej obietnicy wyborczej przeniesienia amerykańskiej ambasady w Izraelu z Tel Awiwu do Jerozolimy.

"New York Times" uważa wypowiedź Trumpa o możliwości odejścia od koncepcji dwóch państw za "nonsensowną" i "niebezpieczną". Zdaniem gazety “prezydent niebezpiecznie wycofał się z rozwiązania opartego na dwóch państwach, które miało kluczowe znaczenia w bliskowschodniej polityce Stanów Zjednoczonych w ciągu ostatnich ponad 20 lat i pozostaje jedyną sprawiedliwą odpowiedzią na konflikt izraelsko-palestyński".

Innego zdania jest komentator międzynarodowy tabloidu "New York Post", Benny Avni. Uważa on, że "nie należy bagatelizować, poczynionej jakby mimochodem, wypowiedzi Trumpa: «patrzę na jedno państwo, patrzę na dwa państwa i podoba mi się to, co akceptują obie strony»".

Avni nie wyklucza, że ta "płytka", pozornie nieprzemyślana wypowiedź Trumpa może być wybiegiem w negocjacjach. "Pokój jest równie nieosiągalny obecnie jak wtedy, kiedy słowa +rozwiązanie dwóch państw+ były tak często nadużywane, że stały się pustym sloganem" - ocenia komentator.

W podobnym tonie wypowiedział się Ari Fleischer, w przeszłości rzecznik prasowy w administracji George’a W. Busha. W konserwatywnej sieci telewizyjnej Fox News zwrócił on uwagę, że podstawowym wyzwaniem dla Izraela nie jest konflikt z Palestyńczykami, ale zagrożenie dla jego egzystencji ze strony terrorystycznej organizacji Państwo Islamskie i najgroźniejszego sponsora terroryzmu, jakim jest Iran.

Fleisher, zwracając uwagę na współpracę w dziedzinie bezpieczeństwa Izraela, "jedynego demokratycznego państwa na Bliskim Wschodzie", z krajami arabskimi zamieszkiwanymi przez wyznawców sunnickiego odłamu Islamu takimi jak Egipt, Jordania, Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Bahrajn, podkreślił, że dostrzeżona i popierana przez Trumpa współpraca jest "wspaniałym przykładem rzeczywistego, strategicznego przełomu na Bliskim Wschodzie".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Trump-Netanjahu: zapowiedź historycznego zwrotu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.