Turcja: AKP znów najsilniejsza w parlamencie
(fot. PAP/EPA/TOLGA BOZOGLU)
PAP / mh
Rządzącą w Turcji Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) znów została najsilniejszym ugrupowaniem w parlamencie, ale po raz pierwszy od 13 lat może utracić większość absolutną - wynika z opublikowanych w niedzielę wyników po zliczeniu blisko 75 proc. głosów.
Jak obliczają media, wynik na poziomie 43,6 proc. oznacza, że AKP poniosła pewne straty i być może utraci większość absolutną, wynoszącą 276 mandatów w 550-miejscowym parlamencie.
Na drugim miejscu, z wynikiem 24,4 proc., znalazła się Partia Ludowo-Republikańska (CHP), zrzeszająca świeckich wyborców o przekonaniach socjaldemokratycznych. Trzecia jest ultraprawicowa Nacjonalistyczna Partia Działania (MHP).
Opozycyjna prokurdyjska Ludowa Partia Demokratyczna (HDP) zdobyła 10,6 proc., o włos przekraczając 10-procentowy próg wyborczy. Jak zauważają media, może to pokrzyżować plany AKP w kwestii wprowadzenia w kraju systemu prezydenckiego.
Rządząca partia, na której czele do ubiegłego roku stał obecny prezydent Recep Tayyip Erdogan, miała nadzieję na uzyskanie większości 2/3 w parlamencie (367 mandatów), co pozwoliłoby jej samodzielnie, w ramach reformy konstytucyjnej, wprowadzić w kraju system rządów prezydenckich. Większości 330 głosów potrzebowałaby, żeby propozycję tę poddać pod głosowanie w ogólnokrajowym referendum.
W poprzednich wyborach w 2011 r. AKP zdobyła 49,8 proc. Jeśli tendencja w obecnym głosowaniu się utrzyma, ugrupowanie to po raz pierwszy może nie uzyskać większości potrzebnej do samodzielnych rządów. Zdaniem wysokiego rangą przedstawiciela AKP możliwe jest utworzenie przez partię rządu mniejszościowego.
Agencja AP ocenia, że słabszy niż ostatnio wynik partii rządzącej może oznaczać, że wyborcy w istocie głosowali przeciwko planom zmiany systemu.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł