Tusk rozpoczął wizytę w krajach arabskich

(fot. PAP/Radek Pietruszka)

Premier Donald Tusk rozpoczął w sobotę czterodniową wizytę gospodarczą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Arabii Saudyjskiej. Towarzyszą mu m.in. szefowie największych polskich firm. Tusk będzie namawiać arabskich biznesmenów do inwestowania w Polsce.

W składzie delegacji są ministrowie: skarbu Mikołaj Budzanowski i obrony Tomasz Siemoniak; szefowi rządu towarzyszy też żona - Małgorzata.

Jak informuje CIR, podczas wizyty szef rządu spotka się z politykami i przedstawicielami biznesu obu krajów. Wizyta ma na celu głównie wzmocnienie kontaktów gospodarczych.

Rząd jest zainteresowany zwiększeniem zaangażowania inwestycyjnego obydwu państw Półwyspu Arabskiego w Polsce oraz intensyfikacją współpracy handlowej.

DEON.PL POLECA


Poza rozmowami politycznymi szef rządu weźmie w obu krajach udział w spotkaniach o charakterze biznesowym.

Według kancelarii premiera szef rządu będzie namawiać arabskich biznesmenów do inwestowania w Polsce, będzie też zachęcał arabskich partnerów do zlecania robót budowlanych w Arabii Saudyjskiej i ZEA polskim koncernom.

Rozmówcy PAP z rządu mówili, że w trakcie wizyty zostanie też przedstawiona oferta prywatyzacyjna; rząd chce znaleźć kupców na część z 300 spółek przeznaczonych do prywatyzacji w latach 2012-2013. Będzie szukał inwestorów m.in. dla spółek chemicznych i energetycznych.

Zjednoczone Emiraty Arabskie i Arabia Saudyjska pozostają największymi odbiorcami polskiego eksportu wśród państw arabskich. Polska ma obecnie dodatni bilans w handlu z obydwoma krajami.

W ZEA Tusk odwiedzi Dubaj i Abu Zabi. Jeszcze w sobotę weźmie udział w kolacji z przedstawicielami elit biznesowych Dubaju, a dzień później będzie gościem Polsko-Emirackiego Forum Biznesu.

W niedzielę w Abu Zabi szef polskiego rządu będzie rozmawiał m.in. z wiceprezydentem i premierem ZEA, władcą Dubaju szejkiem Muhammadem ibn Raszidem al-Maktumem. Wieczorem weźmie udział w przyjęciu dla kręgów biznesowych i Polonii.

Podczas wizyty w Emiratach zostaną podpisane dwie umowy międzynarodowe: o współpracy gospodarczej oraz o zniesieniu obowiązku wizowego dla posiadaczy paszportów dyplomatycznych.

W Rijadzie, oprócz udziału w Polsko-Saudyjskim Forum Biznesu, premier spotka się m.in. z królem Arabii Saudyjskiej Abd Allahem ibn Abd al-Azizem as-Saudem. Zaplanowane na poniedziałek są również rozmowy delegacji z ministrami, m.in. spraw zagranicznych oraz ds. ropy.

Jest to pierwsza wizyta na szczeblu szefa polskiego rządu w Arabii Saudyjskiej od czasu nawiązania stosunków dyplomatycznych z tym krajem. Król Abd Allah złożył wizytę w Polsce w 2007 roku. Dotychczas monarcha odwiedził jedynie kilka wybranych stolic europejskich, stąd szczególny charakter ówczesnej wizyty.

Arabia Saudyjska jest najbardziej rozwiniętym gospodarczo krajem arabskim. Wytwarza około jedną czwartą PKB całego świata arabskiego, dysponując znacznymi zasobami kapitałowymi i największym w regionie potencjałem importowym.

Premierowi towarzyszą szefowie polskich firm z branży paliwowej (m.in. Orlenu, Lotosu), finansowej, lotniczej i prawniczej. W spotkaniach biznesowych w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Arabii Saudyjskiej wezmą udział także przedstawiciele czołowych polskich przedsiębiorstw operujących na świecie i zainteresowanych współpracą z partnerami w tym regionie, m.in. z branży zbrojeniowej, elektronicznej, odzieżowej (La Mania), chemicznej oraz dóbr luksusowych - biżuterii, jachtów.

W ZEA i Arabii Saudyjskiej pracuje wielu polskich specjalistów, głównie lekarzy, architektów, wykładowców, inżynierów i informatyków. Szacuje się, że liczba polskich obywateli w Emiratach sięga 1500, a w Arabii Saudyjskiej około 300.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Tusk rozpoczął wizytę w krajach arabskich
Komentarze (10)
KT
kłamstwa thuska
22 kwietnia 2012, 17:02
Dokumenty jedno, a Tusk dalej swoje.  Premier Donald Tusk nawet podczas pobytu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich kłamie mówiąc o organizacji wizyty w Katyniu w 2010 roku twierdząc, że Kancelaria Prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie była nią zainteresowana. Portal Niezależna.pl i „Gazeta Polska Codziennie” dysponują pełną dokumentacją, która demaskuje kłamstwa premiera. http://niezalezna.pl/27223-dokumenty-jedno-tusk-dalej-swoje
G
Groszek
22 kwietnia 2012, 15:15
Tusk ogłosi dymisję??? Zbyt wysokie masz o nim mniemanie. Ludzie bez honoru nie są zdolni do takich czynów.
22 kwietnia 2012, 14:51
Co nam przyniosły poprzednie podróże życia premiera Donalda??? Ja wiem tylko o splendorze jakim się on sam okrył otrzymując order Słońca Peru. To absurd bo przecież nie każda wizyta przynosi od razu efekty niektóre nigdy tak to już jest w dyplomacji .Módgłbym Cię zapytać np. co przyniosła nam wizyta L.Kaczyńskiego w Mongolii.Szejkowie przynajmniej mają kasę ktorą być może zechcą zainwestować w Polsce natomiast w Mongolii zamarzł nam samolot i musieliśmy czarterować inny co zwiększyło koszty, ale nie uważam że L.Kaczyński zrobił coś niestosownego odwiedzając Mongolię czy sześciokrotnie aż Gruzję Nie porównój wizyt prezydenta i premiera, bo to nie to samo. Dzisiaj Gruzja jest jeszcze niepodległym krajem dzięki (jak powiedział ich prezydent) śp. L.Kaczyńskiemu (tym właśnie "sześciokrotnym" wizytom). I proszę nie stosuj metody: "a u was biją murzynów", bo piszemy o wizytach Tuska, a nie Kwaśniewskiego, Kaczyńskiego, czy Wałęsy. Wracając do szejków to chciałbym Ci przypomnieć, szejków z Kataru ratujących (przed wyborami) polskie stocznie tak ofiarnie, że po wyborach upadły. To że kiedyś jakiś szejk Kataru wycofał się z inwestycji ma oznaczać że kończymy kontakty ze wszyskimi krajami arabskimi?Przcież to (bez obrazy)idiotyzm.Boje się co będzie jak wycofa się bądź okaże się oszustem np. jakiś Niemiec bo co wtedy zrywamy kontakty z Europą. Co zaś się tyczy niepodległości Gruzji to proszę Groszku nie bądź mitomanem. Prezydent USA ,Chin czy kanclerz Niemiec nie byli w stanie zapewnić niepodległości Czeczenii tak jak nie zapobiegną utracie przez Gruzję Abchazji czy pd.Osetii. Co innego gdyby żył L.Kaczyński Rosja nie śmiała by pewnie tego uczynić. Groszku czy wszystko co by nie było co zrobi Tusk jesteś gotów natychmiast zaatakować?Uważaj bo w tym zapędzie gotów będziesz złajać go jeżeli ogłosi dymisję
G
Groszek
22 kwietnia 2012, 14:32
  Co nam przyniosły poprzednie podróże życia premiera Donalda??? Ja wiem tylko o splendorze jakim się on sam okrył otrzymując order Słońca Peru. To absurd bo przecież nie każda wizyta przynosi od razu efekty niektóre nigdy tak to już jest w dyplomacji .Módgłbym Cię zapytać np. co przyniosła nam wizyta L.Kaczyńskiego w Mongolii.Szejkowie przynajmniej mają kasę ktorą być może zechcą zainwestować w Polsce natomiast w Mongolii zamarzł nam samolot i musieliśmy czarterować inny co zwiększyło koszty, ale nie uważam że L.Kaczyński zrobił coś niestosownego odwiedzając Mongolię czy sześciokrotnie aż Gruzję Nie porównój wizyt prezydenta i premiera, bo to nie to samo. Dzisiaj Gruzja jest jeszcze niepodległym krajem dzięki (jak powiedział ich prezydent) śp. L.Kaczyńskiemu (tym właśnie "sześciokrotnym" wizytom). I proszę nie stosuj metody: "a u was biją murzynów", bo piszemy o wizytach Tuska, a nie Kwaśniewskiego, Kaczyńskiego, czy Wałęsy. Wracając do szejków to chciałbym Ci przypomnieć, szejków z Kataru ratujących (przed wyborami) polskie stocznie tak ofiarnie, że po wyborach upadły.
22 kwietnia 2012, 13:40
Myślę że polscy premierzy nie powinni wogóle wyjeżdżać z kraju bo to kosztuje a już napewno nie poza Europę.No chyba że premierem został by ktoś słuszny wtedy tak wizyty są nawet wskazane Co nam przyniosły poprzednie podróże życia premiera Donalda??? Ja wiem tylko o splendorze jakim się on sam okrył otrzymując order Słońca Peru. To absurd  bo przecież nie każda wizyta przynosi od razu efekty niektóre nigdy tak to już jest w dyplomacji .Módgłbym Cię zapytać np. co przyniosła nam wizyta L.Kaczyńskiego w Mongolii.Szejkowie przynajmniej mają kasę ktorą być może zechcą zainwestować w Polsce natomiast w Mongolii zamarzł nam samolot i musieliśmy czarterować inny co zwiększyło koszty, ale nie uważam że L.Kaczyński zrobił coś niestosownego odwiedzając Mongolię czy sześciokrotnie aż Gruzję
G
Groszek
22 kwietnia 2012, 12:58
Myślę że polscy premierzy nie powinni wogóle wyjeżdżać z kraju bo to kosztuje a już napewno nie poza Europę.No chyba że premierem został by ktoś słuszny wtedy tak wizyty są nawet wskazane Co nam przyniosły poprzednie podróże życia premiera Donalda??? Ja wiem tylko o splendorze jakim się on sam okrył otrzymując order Słońca Peru.
22 kwietnia 2012, 12:44
 Myślę że polscy premierzy nie powinni wogóle wyjeżdżać z kraju bo to kosztuje a już napewno nie poza Europę.No chyba że premierem został by ktoś słuszny wtedy tak wizyty są nawet wskazane 
G
Groszek
22 kwietnia 2012, 12:28
Kolejna podróż życia. Za nasze pieniądze.
R
rob
21 kwietnia 2012, 23:02
 Spierniczył PO lampę Alladyna........
HS
Henryk S.
21 kwietnia 2012, 20:55
POkraczny płemieł Pokracznego rządu...oby tam został na zawsze.