Twarde rozmowy Google'a z Pekinem
Firma Google trwa przy decyzji o wstrzymaniu cenzurowania swojej wyszukiwarki w Chinach, nawet, jeśli będzie to oznaczać konieczność wycofania się z tego rynku.
Wong powiedziała w komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów USA, że Google zaprzestanie cenzury, a "jeśli opcją będzie zlikwidowanie naszej strony (google).cn i opuszczenie kraju, to jesteśmy przygotowani, by to uczynić".
Firma zagroziła całkowitym zerwaniem współpracy z Pekinem po atakach hakerów, które według źródeł amerykańskich pochodziły z Chin, i po ustaleniu, że tamtejszy cyberwywiad starał się uzyskać informacje z prywatnych kont poczty elektronicznej należących do chińskich dysydentów. Spór dotyczy również kwestii cenzury.
Według informacji z zeszłego tygodnia gigant internetowy prowadzi rozmowy z chińskimi władzami, domagając się, by Pekin zrezygnował z wymogu blokowania dostępu do stron internetowych, które uznaje za wywrotowe.
W środę dyrektor generalny Google'a Eric Schmidt powiedział, że prowadzone są "aktywne negocjacje", ale zastrzegł, że firma zdecydowała się nie ujawniać ich szczegółów. Kilka dni wcześniej, w sobotę, Pekin zaprzeczył doniesieniom, że toczą się rozmowy.
Skomentuj artykuł