Ukraińskie media o wizycie Zełenskiego w USA: brak przełomu

fot. PAP/EPA/Doug Mills / POOL
PAP / pk

"We wspólnym oświadczeniu Ukrainy i USA brakuje konkretów m.in. w sprawie NATO" - uważa serwis RBK-Ukraina. "Kijów ma do odrobienia pracę domową" - dodaje.

We wspólnym oświadczeniu Ukrainy i USA brakuje konkretów m.in. w sprawie NATO - uważa serwis. USA po raz kolejny ogłosiły poparcie dla dążenia Ukrainy do przystąpienia do NATO, ale nie podały żadnych szczegółów - czytamy. Kwestia nadania wkrótce Kijowowi MAP (Membership Action Plan - Planu Działań na rzecz Członkostwa) zapewne była poruszana, ale - co było do przewidzenia - nie znalazła poparcia w Białym Domu - dodaje serwis.

Portal Europejska Prawda ocenia z kolei, że dokument potwierdził to, o czym w kręgach dyplomatycznych mówi się już od kilku miesięcy: obecne władze USA nie są gotowe, by poprzeć zbliżenie Ukrainy z NATO. Wskazuje, że w oświadczeniu "w ambitnie zatytułowanym bloku: wsparcie euroatlantyckich aspiracji Ukrainy" "tak naprawdę nie ma ani jednej frazy o takim wsparciu". Napisano tam tylko o "prawie Ukrainy do wyboru własnej polityki zagranicznej", w tym aspiracji wstąpienia do NATO - kontynuuje portal.

Brak konkretów w sprawie Nord Stream 2

Zabrakło konkretów też w kwestii Nord Stream 2 - zauważa RBK-Ukraina. USA nie wyszły poza ramy swojej dawno określonej pozycji, nazywając gazociąg "zagrożeniem dla europejskiego energetycznego bezpieczeństwa" i po raz kolejny obiecały przeciwdziałać rosyjskim próbom wykorzystania go jako broni geopolitycznej. Wspomniano też o wsparciu dywersyfikacji dostaw gazu na Ukrainę, ale tematu nie rozwinięto - kontynuuje portal.

DEON.PL POLECA

USA i Ukraina wezwały Rosję do "prawdziwych" starań na rzecz pokojowego uregulowania konfliktu w Donbasie. Między wierszami można doczytać się aluzji, że w najbliższym czasie USA na pewno nie wycofają sankcji wobec Rosji - ocenia RBK-Ukraina.

RBK-Ukraina zwraca natomiast uwagę na konkretne rezultaty w sferze militarnej - np. USA wydzieliły dla Ukrainy nową transze pomocową w wysokości 60 mln dol., która będzie przeznaczona m.in. na zakup Javelinów.

"Oczywisty" interes Amerykanów

Podkreśla też, że podczas wizyty podpisano m.in. memorandum między Enerhoatomem i firmą Westinghouse w sprawie budowy bloków energetycznych chmielnickiej elektrowni atomowej. "Tu interes Amerykanów jest oczywisty - inwestując w ukraińską energetykę atomową, będą ochraniać ten rynek przed roszczeniami rosyjskiego Rosatomu" - czytamy. RBK-Ukraina zwraca jednak uwagę, że memorandum musi przekształcić się w konkretne umowy, a to może być niełatwe.

Wspólne oświadczenie zawiera też dosyć konkretne oczekiwania dotyczące "pracy domowej", jaką ma odrobić Ukraina - ocenia portal. Chodzi m.in. o reformę sądową, ochronę niezależności banku centralnego czy o wybór nowego szefa Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej.

Europejska Prawda akcentuje, że deklaracja przewiduje przywrócenie pracy amerykańsko-ukraińskiej komisji strategicznego partnerstwa, która ma potwierdzać, że "szczególne znaczenie jednego kraju dla drugiego nie jest pustą deklaracją". Komisja nie działała od 2018 roku.

Brak przełomu w relacjach USA - Ukraina

Podsumowując, wizyta w USA i spotkanie z Bidenem przynosi wiele "lokalnych, sektorowych osiągnięć", ale nie "jakiś jeden, ale ogromny przełom" - czytamy w artykule RBK-Ukraina. Według portalu taką "historią sukcesu" mogłaby być zgoda USA na przyznanie Ukrainie MAP w bliskiej przyszłości albo wprowadzenie radykalnych sankcji na NS2.

"Ale jak pokazuje sposób zachowania Białego Domu w kwestii afgańskiej, Biden stanowczo ma zamiar ochraniać amerykańskie interesy, tak jak je widzi. A prośby i nawet wymogi sojuszników nie zachwieją nim. Dlatego Ukrainie na razie pozostaje odrabianie swojej 'pracy domowej' w kwestii reform. I nadzieja na poprawę międzynarodowej koniunktury geopolitycznej" - pisze RBK-Ukraina.

Źródło: PAP / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Ukraińskie media o wizycie Zełenskiego w USA: brak przełomu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.