Umowa o handlu z Ukrainą musi poczekać

(fot. Ivan Bandura / (CC BY 2.0) / flickr.com)
Krzysztof Strzępka / PAP / pk

Ratyfikacja umowy stowarzyszeniowej UE z Ukrainą to historyczna chwila - mówili podczas wtorkowej debaty poprzedzającej głosowanie w tej sprawie europosłowie. Kontrowersje wywołało jednak odłożenie wdrożenia części handlowej porozumienia.

Komisarz ds. polityki sąsiedzkiej i rozszerzenia UE Sztefan Fuele podkreślał podczas debaty, że ratyfikacja umowy to historyczny krok choć nie należy zapominać, że poprzedziły go dramatyczne wydarzenia na Ukrainie, takie jak zajęcie Krymu przez Rosję, czy agresja wspieranych przez Moskwę rebeliantów na wschodzie Ukrainy.

Odnosząc się do piątkowej decyzji o odłożeniu wdrażania umowy o wolnym handlu UE-Ukraina do 31 grudnia 2015 roku tłumaczył, że UE rozmawia z Rosją o skutkach ekonomicznych tego porozumienia. Jak podkreślił "ponieważ są pewne zastrzeżenia, chcemy uspokoić Rosję i wypracować odpowiednie rozwiązania".

Decyzja o odłożeniu wejścia w życie tej części umowy zapadła podczas spotkania unijnego komisarza ds. handlu Karela De Guchta, rosyjskiego ministra rozwoju gospodarczego Aleksieja Ulukajewa oraz ministra spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkina.

Fuele przypominał, że UE przyjęła w zeszłym tygodniu nowy pakiet sankcji wobec Rosji w reakcji na ciągły napływ bojowników z tego kraju na terytorium Ukrainy. Zaznaczył przy tym, że "do końca września państwa członkowskie przeanalizują sytuację, jeśli ona się zmieni, być może te sankcje zostaną zmienione, wycofane częściowo lub w całości".

Jacek Saryusz-Wolski z Europejskiej Partii Ludowej (EPL) mówił, że obawia się, iż odroczenie wejścia w życie handlowej części umowy stowarzyszeniowej zostanie uznane przez Kreml za słabość i zachęci Rosję do dalszych działań wobec Ukrainy. W jego ocenie ratyfikowanie i pełna implementacja umowy stowarzyszeniowej mają kluczowe znaczenie dla tego kraju.

Zdaniem europosła Rosję może powstrzymać jedynie presja ze strony UE, m.in. kolejne sankcje. Saryusz-Wolski uważa, że państwa UE powinny wspierać Ukrainę, m.in. dostarczając jej broń.

Wypowiadający się w imieniu EPL Elmar Brok mówił, że ratyfikacja umowy to historyczna chwila. Jak podkreślał choć będzie ona wdrażana asymetrycznie, nie będzie zmian w tekście i układ ten nie będzie już mógł być storpedowany. Przekonywał, że prezydent i rząd Ukrainy będą mieć dzięki temu porozumieniu szanse na wdrażanie reform w swoim kraju.

Socjalista Gianni Pittella podkreślał, że PE był zaskoczony decyzją o przełożeniu wdrażania części handlowej umowy między Unią a Ukrainą. Jak przekonywał, wielu wydarzeń udałoby się uniknąć, gdyby ten układ został odłożony już wcześniej. Apelował, by nie patrzyć na tę decyzję jak na zwycięstwo Rosji, tylko krok w kierunku pokoju.

Inne podejście prezentowali europejscy konserwatyści z EKR. Charles Tannock z tej grupy politycznej ocenił, że działania, jakie Rosja podejmuje wobec Ukrainy powinny wszystkich zatrważać. Jego zdaniem należy się spodziewać dalszych aktów agresji ze strony Rosji, dlatego wzywał do kolejnych ostrych sankcji gospodarczych wobec tego kraju.

Wtórowała mu Anna Fotyga (EKR), która podkreślała, że w obecnej sytuacji nie można sobie pozwolić na błędne oceny i iluzje. Jak zaznaczyła, cieszy się z ratyfikacji umowy stowarzyszeniowej, ale uważa, że jej część handlowa powinna wejść w życie natychmiast.

Petras Austrevicius z Grupy Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy przyznał, że wielu eurodeputowanych zostało zaskoczonych informacją o przełożeniu o 15 miesięcy wejścia w życie handlowej części umowy o stowarzyszeniu UE z Ukrainą. Pytał, czy taka decyzja to kontynuacja linii samoograniczania się UE.

Również Rebecca Harms z Zielonych krytykowała to podejście podkreślając, że to Ukraińcy walczyli o to, by układ ten mógł być ratyfikowany. Jej zdaniem kompromis z Rosją w tej sprawie to oszukiwanie samego siebie.

Europoseł Nowej Prawicy Janusz Korwin-Mikke apelował, by postarać się zrozumieć w tej sytuacji Rosję. Jego zdaniem nie należy "drażnić niedźwiedzia", tylko pamiętając o Ukraińcach głosować przeciwko umowie stowarzyszeniowej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Umowa o handlu z Ukrainą musi poczekać
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.