USA: Ukrainie trzeba dostarczyć broń

(fot. EPA/TATYANA ZENKOVICH)
PAP / psd

Nadszedł czas, by wsparcie dla Ukrainy rozszerzyć o defensywną pomoc militarną, w tym broń - napisali w poniedziałkowym wydaniu dziennika "Washington Post" wpływowi amerykańscy senatorowie, Demokrata Carl Levin i Republikanin James Inhofe.

Ich zdaniem przyczyniłoby się to do wypracowania politycznego rozwiązania kryzysu ukraińskiego.

"Ta sprawa jest warta wsparcia. Ukraiński naród jest konfrontowany z ciężko uzbrojonymi siłami rebelianckimi - wyposażonymi, wyszkolonymi i wspieranymi przez Rosję - a ostatnio wręcz z rosyjskimi siłami zbrojnymi, dążącymi do narzucenia siłą politycznej i gospodarczej dominacji, której pragnie Władimir Putin" - piszą senatorowie.

Podkreślają, że rosyjska agresja "podważa pokój i stabilność nie tylko Ukrainy, ale też całej Europy, i ustanawia niedobry precedens dla stosunków międzynarodowych". Według senatorów "tragiczne strącenie malezyjskiego samolotu przypisywane siłom wspieranym przez Rosję" dowodzi "globalnych" konsekwencji agresji Putina.

"Wspierając ukraińskie pragnienie pokoju, wolności, integralności terytorialnej i demokracji, wspiera się wartości drogie Amerykanom" - zwracają uwagę Levin i Inhofe.

Podkreślają, że dotychczasowa pomoc wspólnoty międzynarodowej dla Ukrainy, w tym sankcje gospodarcze wobec Rosji, nie uwzględniała broni potrzebnej ukraińskiej armii do obrony. "Ukraińskie siły cierpią z powodu poważnych strat zadanych przez ogień artyleryjski z ciężkiej broni dostarczonej i prawdopodobnie obsługiwanej w imieniu rebeliantów przez Rosję" - piszą senatorowie.

Odnotowują, że w tym samym czasie prezydent Petro Poroszenko i ukraińskie siły zbrojne wykazują się "wielką powściągliwością w odpieraniu rosyjskich prowokacji", stawiając sprawę jasno, że "ich jedynym celem jest obrona własnego terytorium".

Według amerykańskich senatorów ukraińskie siły "wykazały wolę obrony przed potężniejszymi siłami rebelianckimi i rosyjskimi", a brakuje im "nie woli, lecz środków". Ukraińcy "nie proszą nas, byśmy za nich walczyli; proszą jedynie o umożliwienie im prowadzenia samodzielnie walki o te same wartości, które ceni Ameryka" - akcentują autorzy artykułu.

Levin i Inhofe podkreślają, że pomoc dla Ukrainy mogłaby zawierać broń przeciwpancerną, amunicję, pojazdy i sprzęt łącznościowy. "Nie stanowiłoby to żadnego zagrożenia dla Rosji, o ile jej siły nie podjęłyby dalszej agresji przeciwko Ukrainie. Innymi słowy, ta broń jest śmiercionośna, ale nie prowokacyjna, ponieważ ma charakter defensywny" - zaznaczają senatorowie.

Jak podsumowują, dla politycznego problemu, jakim jest konflikt na Ukrainie, nie może być "czysto militarnego rozwiązania", ale dodatkowa amerykańska pomoc może przyczynić się do wypracowania rozwiązania politycznego "przez podniesienie kosztów ponoszonych przez Rosję w przypadku dalszej agresji".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

USA: Ukrainie trzeba dostarczyć broń
Komentarze (19)
L
leszek
21 października 2014, 10:56
To są czyste bajdurzenia i trzeba mieć nadzieję, że prezydent Obama ma lepszych doradców. Wyjściem z kryzysu nie jest nasycanie tych terenów dodatkową bronią. bo tam broni jest pod dostatkiem, a rozmowy i rokowania. Najważniejsza rzeczą jest wejście w zycie planu pokojowego, uszczelnienie granicy, trwałe zawieszenie broni. Ukraina wojnę z Rosją już przegrała i takie są fakty. Te tereny powinny być demilitaryzowane, tam jest potrzebny program odbudowy i przejmowanie władzy przez cywilów, a nie pchanie dodatkowych czołgów i rakiet.
Sowa
21 października 2014, 10:49
  Prawda  jest  poza  zasięgiem  polskich mediów.  Ukraiński  rząd  stosuje  broń  kasetową : http://www.hrw.org/news/2014/10/20/ukraine-widespread-use-cluster-munitions
S
Sowa
21 października 2014, 10:09
  Coraz  trudniej  ukryć  prawdę  : http://www.kresy.pl/publicystyka,analizy?zobacz%2Fkijowskiej-masakry-dokonali-ludzie-majdanu-wynika-z-analizy-kanadyjskiego-naukowca#
S
Sowa
21 października 2014, 07:55
  Jak  to jest, że  w Polsce  bezkarnie  stoją  pomniki  ku  czci  UPA?  Za  pieniądze  polskiego  podatnika  finansuje  się  Związek Ukraińców  w Polsce, który  ustami  posła  polskiego  sejmu  Mirona Sycza   zajmuje  wobec  zbrodniarzy  UPA  co najmniej  dwuznaczne  stanowisko?  Piotr  Tyma,  czołowy działacz ukraiński  w Polsce   nie  jest  w stanie  jednoznacznie  odnieść  się  do  zbrodni  OUN-UPA  i  SS-Galizien.   Redaktorzy  i  redaktorki jak  Maria Stepan  czy  Arleta  Bojke   nie kryją  się  wcale  z  jednoznacznymi  , proukraińskimi  sympatiami ( nie  wyłączając  zbrodniczych  batalionów "Ajdar" i "Azow") i  wyrażną  rusofobią.   Zmasowany  front propagandowy  Gazety Wyborczej  i Gazety  Polskiej   lekceważy  elementarne  fakty  i  prawdę.  
20 października 2014, 23:52
Jeśli napiszę, że odczuwam dyskomfort dostarczając ten tekst, jeszcze nic nie napiszę. Waham się, ale jednak czuję, że powinnam. Powinniśmy wiedzieć. [url]http://www.prisonplanet.pl/polityka/ukraina_dzikie_pola_xxi,p1016063046[/url]
WJ
wsio jasne
21 października 2014, 00:30
Filmik na stronie i komentarz za RT (Russia Today) – ogólnoświatowa wielojęzyczna telewizja informacyjna z siedzibą w Moskwie. 
A
a-psik
21 października 2014, 01:06
jaki ten świat dla niektórych prościutki - tu czarne, tam białe i już można wyłączyć myślenie
A
adam
21 października 2014, 01:32
świat jest banalnie prosty przed obróbką życzliwych i niedzielnych "yntelektualistów". 
S
Sowa
21 października 2014, 07:39
  A  jeżeli  w Moskwie  powiedzą,  że  2+2 = 4  to  też  będziesz protestował  i krzyczał,  że  to  ruska propaganda?   
21 października 2014, 23:46
Ale czym się przejmujesz? Rosja parę faktów pokaże, to pokaże, a że iluś ludzi na śmierć wyda, to i coś nowegow radzieckim sposobie myślenia? Ja nadal jestem po stronie UA.
A
Alf
23 października 2014, 09:24
Fakty, podane przez niezależne międzynarodowe organizacje już były wcześniej w dyskusjach na forum podawane, pod artykułami dot. Ukrainy. Ukraińskie bataliony stosują symbolikę nazistowską (karaną w Europie) oraz dopuszcają się "nadurzyć" w stosunku do ludności cywilnej. Poszukajcie a nie cały czas jedynym argumentem jaki stosujecie jest: "propaganda Kremla".
A
a-psik
20 października 2014, 20:56
Dostarczanie broni islamistom niczego ich nie nauczyło, teraz chcą uzbrajać banderowców
S
s.
20 października 2014, 23:53
Jesteś DEBILEM. Polska także potrzebuje swoich "banderowców", żeby było coraz mniej takich durniów jak ty. 
20 października 2014, 23:58
Normalni Ukraińcy to nie banderowcy, niestety banderowcy naprawdę szumią i krzywdzą cały swój naród rzucając na niego złe światło...A to boli nawet mnie, Polkę, bo te chamy, prostaki i zbrodniarze psują wszystko między naszymi narodami, a i pytanie, czy nie zaczną zabijać Polaków niszcząc wszystko między Polakami i Ukraińcami.
A
a-psik
21 października 2014, 01:57
Nawet jeśli zaczną to u nas i tak się będzie mówić, że to ruskie. Tu już zwyczajnie nie ma miejsca na jakikolwiek rozsądek, zupełny amok. A ludziom w amoku całkowicie wystarcza chamska propaganda, prawda mało kogo interesuje. A co do krzywdzenia własnego narodu: "Dr Iwan Kaczanowski, ukraiński politolog pracujący na Uniwersytecie w Ottawie, poddał analizie wszelkie publicznie dostępne dowody w sprawie masakry około 100 osób w Kijowie 20 lutego 2014r. Zdaniem Kaczanowskiego wykonana analiza prowadzi do wniosku, że masakra dokonana 20 lutego 2014 roku została zorganizowana przez jakąś grupę wywodzącą się z kijowskiego Majdanu, związaną ze skrajną prawicą, prawdopodobnie Prawym Sektorem. Celem tej operacji było przejęcie władzy i z tego powodu obecny ukraiński rząd prowadzi śledztwo w sprawie masakry na fałszywe tory." [url]http://www.kresy.pl/publicystyka,analizy?zobacz/kijowskiej-masakry-dokonali-ludzie-majdanu-wynika-z-analizy-kanadyjskiego-naukowca[/url] Wnioski tego gościa wydają się całkiem prawdopodobne, tym bardziej, że od początku były w tej sprawie spore wątpliwości, z estońskim przeciekiem włącznie - oczywiście całkowicie zamilczane tak przez reżimowe jak i "nasze" media. A że dla tych ludzi nie ma żadnych hamulców to już kiedyś pokazali, świetnie to zresztą współgra z "Dekalogiem ukraińskiego nacjonalisty": "7.Nie zawahasz się spełnić największej zbrodni, kiedy tego wymaga dobro sprawy." To jest dla nas coś całkowicie obcego i coś całkowicie sprzecznego z polskim fundamentem patriotyzmu "Bóg-Honor-Ojczyzna" - tylko w amoku nikt tego nie widzi.
A
Alf
20 października 2014, 20:42
Uważam, że dopóki Ukraina nie wycofa się z neobanderowskich sympatii oraz antypolskich działań nie należy im pomagać. 14X został ogłoszony przez prezydenta Porosznkę świętem narodowym w rocznicę powstania UPA. Gloryfikacja UPA ma miejsce także w Przemyślu, gdzie ukraińscy studenci tamtejszej uczelni robią sobie zdjęcia z flagą UPA. http://www.polskatimes.pl/artykul/942193,zbrodnia-wolynska-ludobojstwo-dzikie-i-okrutne-bestialstwo-upa-362-metody-tortur-18,2,6,1,id,t,sm,sg,sa.html
P
PL
20 października 2014, 20:10
Nareszcze amerykanie zaczynaja prawidlowo postrzegac to co sie dzieje na Ukrainie. Oby szybko i w slusznej wielkosci bylo to wsparcie a nie jak Nato mniej niz symboliczne (wiecej kosztowala ochrona wrzesniowego spotkania niz to co przekazuja na wschod)
jazmig jazmig
20 października 2014, 19:49
Broń suży do rozwiązań militarnych, a nie politycznych. Dostarczenie broni Ukrainie oznacza nową falę wojny domowej, którą rząd kijowski przegra, bo może okupować rosyjskojęzyczzne terytoria, ale będzie miał tam partyzantkę, z którą już obecnie ma problem na terenach okupowanych. Ponadto, skoro Ukraina nie ma pieniędzy, aby płacić za gaz, to skąd ma wziąć pieniądze na zakup broni? Ile im Amerykanie dadzą tej broni w prezencie?
G
gimzaj
21 października 2014, 13:21
Co ty bredzisz o okupacji rosyjskojęzycznych terenów? Wg twojej "logiki" Polska "okupuje" Śląsk???