W Madrycie oddano hołd ofiarom zamachu terrorystycznego z 2004 roku
Przedstawiciele rządu Hiszpanii, władz stolicy i regionalnej wspólnoty Madrytu złożyli hołd ofiarom ataków terrorystycznych Al-Kaidy z 11 marca 2004 roku. W serii eksplozji przy dworcu kolejowym Atocha zginęło wtedy 191 osób, a 1858 zostało rannych.
W głównej uroczystości, zorganizowanej w poniedziałek rano przy placu Puerta del Sol w centrum hiszpańskiej stolicy, wziął udział m.in. premier Pedro Sanchez.
Podczas ceremonii Sanchez oraz władze stolicy i regionalnej wspólnoty złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą ofiary zamachu terrorystycznego i osoby, które przed piętnastoma laty pomagały w akcji ratowniczej.
O dziewiątej rano w centrum Madrytu rozległy się syreny, po których rozpoczęły się oficjalne uroczystości. W ich trakcie stołeczna orkiestra oraz członkowie chóru autonomicznej wspólnoty Madrytu wykonali pieśń “In memoriam 11-M". Odegrano też hiszpański hymn państwowy.
W obchodach 15. rocznicy zamachu w stolicy uczestniczyli też członkowie głównych partii politycznych, a także organizacji skupiających ofiary ataku z 2004 roku oraz tysiące mieszkańców Madrytu i turystów.
Przed rozpoczęciem porannych uroczystości premier Sanchez przypomniał na Twitterze o kolejnej rocznicy. Zaznaczył, że był to najtragiczniejszy atak w historii Hiszpanii i zapewnił, iż pamięć o ofiarach nigdy nie zaginie.
Druga z poniedziałkowych uroczystości upamiętniających ofiary odbyła się przed południem w pobliżu miejsca, gdzie zaatakowali terroryści - przy dworcu kolejowym Atocha. W ceremonii uczestniczyła m.in. burmistrz stolicy Manuela Carmena.
Do serii ataków terrorystycznych na pociągi przy stacji Atocha dżihadyści użyli trzynastu bomb, z których dziesięć eksplodowało. W efekcie śmierć poniosło 191 osób, a 1858 zostało rannych. Wśród śmiertelnych ofiar było czterech obywateli Polski.
Ostateczny wyrok w sprawie sprawców hiszpański Sąd Najwyższy wydał w 2008 roku skazując osiemnastu dżihadystów powiązanych z Al-Kaidą na kary pozbawienia wolności od 2 lat do 42922 lat. Większość skazanych to obywatele Maroka.
W 2018 roku służby w Madrycie ujawniły, że co najmniej dwóch zamachowców z ataków na pociągi przy dworcu Atocha wchodziło w skład kierownictwa grupy radykalizującej muzułmanów w hiszpańskich więzieniach. Siatkę tą rozbito pod koniec września ubiegłego roku.
Skomentuj artykuł