W Mińsku przed siedzibą KGB zatrzymano dziennikarzy, w tym telewizji Biełsat

(fot. PAP/EPA/NIKOLAI PETROV / POOL)
PAP / df

Milicja w Mińsku zatrzymała we wtorek współpracowników telewizji Biełsat oraz reporterów portalu TUT.by i rosyjskiej agencji TASS – poinformowało Radio Swaboda. Do zatrzymań doszło przed budynkiem Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego.

Na swoim portalu telewizja Biełsat informuje o zatrzymaniu sześciu osób, w tym reporterek Kaciaryny Andrejewej i Haliny Abakunczyk. Swaboda przekazała, że zatrzymano także reporterkę TUT.by Alenę Tałkaczową i dziennikarza agencji BiełaPAN, a także fotoreporterkę TASS Natalię Fiedosienko.

Obrońcy praw człowieka z centrum Wiasna podali, że zatrzymano ponad 10 dziennikarzy, a także inne osoby, które stały przed budynkiem.

Funkcjonariusze – jak poinformowała niezależna internetowa „Nasza Niwa” - zakomunikowali, że zabierają dziennikarzy na posterunek, by sprawdzić ich dokumenty akredytacyjne.

Według Wiasny i niezależnego Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy reporterzy zostali wypuszczeni po kontroli dokumentów.

Jak informuje Radio Swaboda, reporterzy zamierzali prowadzić transmisję online. Wcześniej koordynatorka sztabu wyborczego przebywającego w areszcie Wiktara Babaryki zapowiedziała, że we wtorek uda się do siedziby KGB z wnioskiem o zmianę środka zapobiegawczego dla byłego szefa Biełhazprambanku. Kalesnikawa złożyła stosowne dokumenty – podało Radio Swaboda.

Babaryka, który starał się o prawo startu w wyborach prezydenckich, ale nie został zarejestrowany, przebywa w areszcie KGB w związku z zarzutami machinacji finansowych na dużą skalę.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

W Mińsku przed siedzibą KGB zatrzymano dziennikarzy, w tym telewizji Biełsat
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.