W Rosji trwają aresztowania protestujących przeciwko inwazji na Ukrainę
Ponad 160 osób zostało zatrzymanych w czwartek w 24 miastach Rosji na akcjach protestu przeciwko wojnie z Ukrainą - podał portal OWD-Info, monitorujący zatrzymania w Rosji. Prokuratura i MSW zagroziły odpowiedzialnością, w tym karną, uczestnikom akcji antywojennych.
W ciągu dnia we Władywostoku, Irkucku, Omsku i Astrachaniu ludzie wychodzili na jednoosobowe pikiety. Wieczorem zbierano się na spontaniczne wiece.
"Światu - Pokój", "Putin, wyprowadź wojska"
Na taki wiec przyszli mieszkańcy Jekaterynburga, którzy zgromadzili się przed siedzibą administracji miejskiej. Ludzie skandowali: "Światu - Pokój", "Putin, wyprowadź wojska", niektórzy uczestnicy protestu przynieśli ze sobą plakaty.
W Permie policja zatrzymała około 50 osób, w Tiumeniu - 20, około 10 - w Petersburgu. Do zatrzymań doszło też w ciągu dnia w Moskwie i Nowosybirsku.
Prokuratura i MSW zagroziły odpowiedzialnością, w tym karną, uczestnikom akcji antywojennych, nazywając je "odbywającymi się bez zezwolenia".
Źródło: PAP / pk
Skomentuj artykuł