W Rosji uruchomiono punkt wydawania paszportów mieszkańcom Donbasu
W mieście Nowoszachtyńsk w obwodzie rostowskim na południu Rosji rozpoczęło działalność w trybie testowym pierwsze centrum wydawania paszportów Rosji dla mieszkańców tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej, powołanej przez prorosyjskich separatystów w Donbasie.
Wydział do spraw migracji MSW Rosji poinformował w poniedziałek, że tego rodzaju centrum w ciągu jednego dnia może przyjąć maksymalnie dwieście wniosków o obywatelstwo.
Punkt w Nowoszachtyńsku zaczął działać od poniedziałku. We wtorek uruchomione zostanie kolejne centrum, które ma obsługiwać mieszkańców drugiej, tzw. Donieckiej Republiki Ludowej. MSW Rosji nie podało, gdzie znajdować się będzie ten drugi punkt.
Przedstawiciel separatystów z Ługańska Rusłan Najda, odpowiedzialny za kwestie migracyjne, powiedział w poniedziałek mediom rosyjskim, że mieszkańcy terenów znajdujących się pod władzą separatystów nie będą musieli jeździć do Rosji. Będą mogli składać dokumenty na terytorium ługańskiej "republiki", a upoważnione osoby będą odwozić te dokumenty do Nowoszachtyńska.
Służby migracyjne administracji separatystów podały także, że zainteresowanie złożeniem dokumentów jest duże i "realna liczba chcących otrzymać obywatelstwo Rosji jest wyższa" niż dwieście osób dziennie.
W zeszłym tygodniu prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret o uproszczonym trybie uzyskiwania obywatelstwa Rosji przez mieszkańców tzw. republik ludowych, określając ten krok jako kwestię "humanitarną". W późniejszych wypowiedziach Putin powołał się na to, że obywatelom Ukrainy swoje dokumenty wydawały dotąd inne państwa: Węgry, Rumunia i Polska (która jednak nie przyznaje obywatelstwa, lecz wydaje Kartę Polaka, upoważniającą do pewnych przywilejów w Polsce - PAP).
Rosja dopuszcza posiadanie dwóch obywatelstw. Według oficjalnych statystyk tzw. republiki ludowe na terenie ukraińskiego Donbasu, kontrolowane od 2014 roku przez separatystów, zamieszkuje 3,7 mln ludzi.
W przeszłości Rosja wydawała swe paszporty mieszkańcom dwóch separatystycznych regionów Gruzji, Abchazji i Osetii Południowej. Komentatorzy w Moskwie przypominali w ostatnich dniach, że w 2008 roku, podczas wojny rosyjsko-gruzińskiej o Osetię Południową, Rosja uzasadniła interwencję potrzebą obrony obywateli rosyjskich.
Media niezależne w Rosji twierdzą, że w przypadku Donbasu przyznanie jego mieszkańcom obywatelstwa Rosji nie oznacza, że w przyszłości Rosja uzna niepodległość tych terytoriów, lecz że zabiega ona o to, by na terytorium Ukrainy pozostawali ludzie mający jej obywatelstwo.
Skomentuj artykuł