Władze Chin: były szef Interpolu podejrzany o korupcję

(fot. PAP/EPA/INTERPOL / HANDOUT)
PAP / jp

Były szef Interpolu Meng Hongwei jest podejrzany o przyjęcie łapówki i przeciwko niemu toczy się śledztwo - poinformowało w poniedziałek na swojej stronie internetowej ministerstwo bezpieczeństwa publicznego ChRL, w którym Meng był wiceministrem.

Według komunikatu w poniedziałek rano w ministerstwie odbyło się zebranie resortowego komitetu rządzącej Komunistycznej Partii Chin (KPCh) w sprawie Menga.

Członkowie komitetu "jednomyślnie uznali", że podejrzenia wobec Menga "wynikają całkowicie z jego własnych działań, za które odpowiedzialność ponosi on sam" i wyrazili poparcie dla prowadzonego dochodzenia - napisano.

DEON.PL POLECA

Podczas zebrania oceniono również, że śledztwo przeciwko Mengowi wszczęto "w odpowiednim momencie" oraz że było to posunięcie "całkowicie mądre i prawidłowe". "W pełni demonstruje ono niezachwianą determinację komitetu centralnego partii z (prezydentem Chin) Xi Jinpingiem jako jego rdzeniem w ścisłym zarządzaniu partią w każdej dziedzinie oraz dążeniu, aby doprowadzić do końca zmagania w walce z korupcją" - podano w komunikacie.

Na zebraniu wezwano też do "głębokiego zrozumienia, że podejrzewane bezprawne przyjęcie przez Menga łapówki wyrządziło poważną szkodę partii i bezpieczeństwu publicznemu" - dodano.

W niedzielę Interpol poinformował, że Meng ze skutkiem natychmiastowym zrezygnował z funkcji prezesa tej międzynarodowej agencji policyjnej. Władze Chin informowały wcześniej, że znajduje się on "pod nadzorem" w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa.

Żona Menga, która mieszka w Lyonie, gdzie mieści się siedziba Interpolu, zgłosiła w piątek zaginięcie męża, twierdząc, że nie ma z nim kontaktu, odkąd pod koniec września udał się do Chin. Francuska policja wszczęła w tej sprawie własne dochodzenie.

Meng został szefem Interpolu w 2016 roku, zastępując Francuzkę Mireille Ballestrazzi. Jego wybór zaniepokoił obrońców praw człowieka, którzy obawiali się, że będzie wykorzystywał międzynarodową organizację policyjną do ścigania zbiegłych z Chin dysydentów. Jego kadencja miała upłynąć w 2020 roku.

Pod rządami prezydenta Xi chińskie władze prowadzą szeroko zakrojoną kampanię antykorupcyjną, w ramach której ukarano już wielu wysokiej rangi urzędników. Według krytyków Xi wykorzystuje kampanię do usuwania swoich przeciwników ze sceny politycznej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Władze Chin: były szef Interpolu podejrzany o korupcję
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.