Włochy: decyzja o Euro 2012 należy do UE

Zobacz galerię
Arena we Lwowie, Ukraina (fot. PAP/EPA/MARKIIAN LYSEIKO)
PAP / ad

Włoski minister sportu i turystyki Piero Gnudi oświadczył w czwartek, że cała Unia Europejska powinna zająć wspólne stanowisko w sprawie ukraińskiej części turnieju Euro 2012.

Odniósł się w ten sposób do apeli o bojkot Ukrainy w związku z sytuacją wokół byłej premier Julii Tymoszenko.

"Wobec poważnych epizodów łamania praw także świat piłkarski nie może udawać, że nic się nie stało" - oświadczył minister Gnudi podczas rozmowy z dziennikarzami.

DEON.PL POLECA

51-letnia Julia Tymoszenko, która była rywalką prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza w ostatnich wyborach w 2010 roku, odbywa w Charkowie karę siedmiu lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku. Opozycjonistka ogłosiła, że prowadzi w kolonii karnej strajk głodowy. Jak oświadczyła, została pobita przez strażników, którzy w nocy z 20 na 21 kwietnia siłą wywieźli ją z więzienia do szpitala.

We Włoszech pojawiły się w ostatnich dniach propozycje polityków, by w związku ze sprawą Tymoszenko przenieść planowany w Kijowie finał piłkarskich mistrzostw Europy do Warszawy. Słychać też apele o zupełny bojkot ukraińskiej części turnieju. Orędownikiem tego drugiego rozwiązania jest były przewodniczący Izby Deputowanych Pier Ferdinando Casini.

Prezydent Włoch Giorgio Napolitano odwołał swój udział w majowym szczycie państw Europy Środkowej w Jałcie na ukraińskim Krymie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Włochy: decyzja o Euro 2012 należy do UE
Komentarze (1)
jazmig jazmig
3 maja 2012, 17:29
 Niech najpierw bojkotują Chiny i Rosję, a potem dopiero Ukrainę.