Wolność słowa nie oznacza wolności obrażania

(fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO)
PAP / ptsj

Wolność słowa nie oznacza wolności obrażania - oświadczył w czwartek szef konserwatywnego rządu Turcji Ahmet Davutoglu i potępił publikację nowej karykatury Mahometa przez francuski tygodnik satyryczny "Charlie Hebdo".

"Publikacja tej karykatury jest poważną prowokacją (...), wolność prasy nie oznacza wolności obrażania" - powiedział turecki premier dziennikarzom przed wylotem do Brukseli.

"Nie możemy zaakceptować zniewag skierowanych wobec proroka Mahometa" - podkreślił.

DEON.PL POLECA

W czwartek Davutoglu składa wizytę w instytucjach europejskich; po południu spotka się z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem, a następnie z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem.

Na okładce najnowszego wydania "Charlie Hebdo" zamieszczono satyryczną podobiznę proroka Mahometa na zielonym tle, ze łzą w oku, trzymającego kartkę z napisem: "Jestem Charlie". Nad podobizną proroka widnieją słowa: "Wszystko zostało przebaczone". Jest to hasło demonstracji solidarności i sprzeciwu wobec terroryzmu, zwoływanych we Francji i za granicą po zeszłotygodniowych atakach terrorystycznych w Paryżu, w których zginęło 17 osób.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wolność słowa nie oznacza wolności obrażania
Komentarze (2)
MR
Maciej Roszkowski
15 stycznia 2015, 18:46
Idlatego islam rośnie qw siłę, a chrześcijaństwo ginie. 
P
pytajnik
15 stycznia 2015, 12:07
Czy któryś francuski biskup ośmieliłby się publicznie i głośno powiedzieć coś takiego w odniesieniu do chrześcijaństwa?