Wolność słowa nie oznacza wolności obrażania
Wolność słowa nie oznacza wolności obrażania - oświadczył w czwartek szef konserwatywnego rządu Turcji Ahmet Davutoglu i potępił publikację nowej karykatury Mahometa przez francuski tygodnik satyryczny "Charlie Hebdo".
"Publikacja tej karykatury jest poważną prowokacją (...), wolność prasy nie oznacza wolności obrażania" - powiedział turecki premier dziennikarzom przed wylotem do Brukseli.
"Nie możemy zaakceptować zniewag skierowanych wobec proroka Mahometa" - podkreślił.
W czwartek Davutoglu składa wizytę w instytucjach europejskich; po południu spotka się z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem, a następnie z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem.
Na okładce najnowszego wydania "Charlie Hebdo" zamieszczono satyryczną podobiznę proroka Mahometa na zielonym tle, ze łzą w oku, trzymającego kartkę z napisem: "Jestem Charlie". Nad podobizną proroka widnieją słowa: "Wszystko zostało przebaczone". Jest to hasło demonstracji solidarności i sprzeciwu wobec terroryzmu, zwoływanych we Francji i za granicą po zeszłotygodniowych atakach terrorystycznych w Paryżu, w których zginęło 17 osób.
Skomentuj artykuł