"Za destabilizację Ukrainy przyjdzie zapałacić"

(fot. American Progress Action Fund/flickr.com/CC)
PAP / psd

Szef amerykańskiej dyplomacji John Kerry, który rozmawiał w poniedziałek z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem, dał jasno do zrozumienia, że za wszelkie dalsze próby destabilizacji na Ukrainie Rosji przyjdzie jeszcze więcej zapłacić.

Informując o treści rozmowy telefonicznej ministrów, rzeczniczka Departamentu Stanu Jen Psaki powiedziała, że Kerry oświadczył, że USA z wielkim niepokojem obserwują to, co dzieje się na wschodzie Ukrainy.

Według Departamentu Stanu szefowie dyplomacji omawiali zwołanie w ciągu dziesięciu dni bezpośrednich rozmów między Ukrainą, Rosją, USA i Unią Europejską w celu złagodzenia napięcia.

Z kolei rosyjskie źródła relacjonujące rozmowę Ławrowa z Kerrym koncentrują się na słowach rosyjskiego ministra, który podkreślił konieczność przeprowadzenia głębokiej reformy konstytucyjnej na Ukrainie z udziałem wszystkich sił społecznych i regionów.

Informują, że Ławrow uznał taką reformę za konieczną w "warunkach nasilających się wystąpień na południu i wschodzie Ukrainy" i wskazał na znaczenie "prawdziwego dialogu na temat federalizacji Ukrainy".

Wcześniej w rozmowie telefonicznej z ministrem spraw zagranicznych Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem Ławrow utrzymywał, że niezbędna jest "pomoc międzynarodowa" dla Ukrainy, by mogła przeprowadzić reformę konstytucyjną.

Ławrow powiedział swemu niemieckiemu odpowiednikowi, że niezbędne jest "podjęcie pilnych działań w celu międzynarodowego poparcia dla jak najszybszego rozpoczęcia dialogu wszystkich sił politycznych i regionów Ukrainy (...) aby uzgodnić reformę konstytucyjną, która będzie możliwa do przyjęcia przez wszystkich".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Za destabilizację Ukrainy przyjdzie zapałacić"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.