Zamach w Egipcie: Zagrożenie wojną domową

Egipscy muzułmanie i Chrześcijanie wznoszą Koran i Krzyż w ramach protestu przeciw terrorystycznemu zamachowi na koptyjskich chrześcijan do którego doszło w sobotę. (fot. EPA/MOHAMED ALI)
KAI / wm

Przed nasileniem się napięć religijnych przestrzega egipska prasa po zamachu na kościół koptyjski w Aleksandrii, w którym zginęło 21 osób. Prorządowy dziennik „Rose el-Youssef” pisze, że „ktoś chce wybuchu w tym kraju”. Wzywa, by „uświadomić sobie istnienie spisku”, mającego na celu doprowadzenie do „religijnej wojny domowej”. Apeluje również do mieszkańców Egiptu o to, by „nie dawali terroryzmowi dodatkowej broni”, jaką może stać się podział w łonie społeczeństwa.

Według innego dziennika, „ Al-Chourouq”, „nikt nie może winić braci chrześcijan, że odczuwają gniew i odrazę” po tym zamachu. Jednak „bardziej niebezpieczne od tej masakry” byłoby ich zamknięcie się w uczuciach gniewu i frustracji oraz jeszcze większa ich izolacja. – Wtedy podżegacze do zbrodni osiągnęliby swój prawdziwy cel – zaznacza gazeta.

- Jeśli plan powiódłby się zgodnie z przewidywaniami, nasiliłyby się zbrodnicze działania przeciwko koptyjskim miejscom kultu, koptowie (...) walczyliby ze swymi muzułmańskimi sąsiadami i zaczęlibyśmy pogrążać się w bagnie podobnym, jak w Libanie – pisze „ Al-Chourouq” odwołując się do libańskiej wojny domowej z lat 1975-90.

Z kolei dziennik „ Al-Masri Al-Yom” wzywa władze państwowe, by przestały traktować zamach „wyłącznie jako sprawę bezpieczeństwa, nie zwracając uwagi na jego wymiar polityczny, społeczny i kulturowy”. Przypominając głosy mówiące o możliwości zagranicznej inspiracji tej zbrodni gazeta zauważa, że „gdyby tkanka narodowa była wystarczająco mocna, żadne czynniki zagraniczne nie zdołałyby jej przebić ani podpalić”. Dlatego jedynym wyjściem jest podjęcie w Egipcie „poważnego dialogu społecznego wokół tej delikatnej kwestii”.

DEON.PL POLECA

Koptowie są głównym wyznaniem chrześcijańskim w Egipcie. Stanowią – według różnych szacunków – między 6 a 10 proc. mieszkańców Egiptu. Większość spośród 80 mln obywateli to muzułmanie. Koptowie są szczególnie częstym celem ataków islamistów, którzy rozpoczęli falę przemocy w tym kraju w marcu 1992 r. Zamach w Aleksandrii jest jednak najbardziej krwawym w ciągu minionych 18 lat.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zamach w Egipcie: Zagrożenie wojną domową
Komentarze (1)
T
tell
5 stycznia 2011, 12:51
Ciekawe, co mają wspólnego islamiści z liberałami ?