Wskaźnik Przyszłej Inflacji ponownie wzrósł

Wskaźnik Przyszłej Inflacji ponownie wzrósł (źródło BIEC.org)
PAP / ad

Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem ruchy cen towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu ponownie wzrósł. Wpływ na wyższą presję inflacyjną mają czynniki kosztowe związane z funkcjonowaniem firm.

Umiarkowany wzrost popytu krajowego, w szczególności spożycia indywidualnego, to dodatkowe czynniki wspierające oczekiwania przedsiębiorców co do możliwości podnoszenia cen - poinformowało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC).

DEON.PL POLECA



"Najsilniejszy wpływ na wzrost wskaźnika wywarły rosnące koszty wytwarzania w firmach, zarówno te w przeliczeniu na jednego zatrudnionego, jak i koszty przypadające na jednostkę wyrobu. Zdecydowanie szybciej rosną koszty w przeliczeniu na jednostkę produktu, nieco wolniej jednostkowe koszty pracy" - napisano w komentarzu.

Z badania wynika, że nieco wolniej rosną koszty związane z zatrudnieniem, a w najbliższych miesiącach koszty te będą się stabilizować.

"Ich umiarkowany wzrost obserwujemy w ostatnich trzech miesiącach i wynika on ze wzrostu wynagrodzeń oraz rosnącej liczby zatrudnionych. W związku z coraz bardziej ostrożnymi deklaracjami pracodawców co do możliwości zwiększania zatrudnienia, można spodziewać się, że koszty te w najbliższych miesiącach mogą ustabilizować się" - napisano.

"Od początku roku rosną ceny importu. W czerwcu i lipcu br. ich wzrost był nieco wolniejszy, jednak ostatnie zawirowania na rynkach walutowych i okresowe osłabienie złotego nie będzie sprzyjać stabilności tej kategorii cen. (...) Kolejny czynnik sprzyjający podnoszeniu cen, a związany z kosztami ponoszonymi przez przedsiębiorstwa, to rosnący odsetek wykorzystania mocy produkcyjnych" - dodano.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Wskaźnik Przyszłej Inflacji ponownie wzrósł
Komentarze (2)
HS
helenka szczepanek
14 grudnia 2010, 13:26
nawet się nie chce komentować tego co się dzieje obecnie w PoLsce .ludzie nie będą strajkować ,ale kiedy żołądki przyrosną im do grzbietów to pójdą z kamieniami na Warszawę.Tyle nieszczęść spotkało Polskę w mijającym roku  a rodacy cały czas popierają jedynie słuszną PARTIĘ .
D
Dami
14 grudnia 2010, 10:12
Czyli będzie coraz lepiej... Czeka nas wspaniały, bardzo nam drogi Nowy Rok. Społeczeństwo wita inflację i wzrost cen zdecydowanym poparciem. Naród się raduje, jest na tak, co widać po sondażach poparcia partii politycznych.