Wygrana Holty, Gollob liderem Grand Prix

Wypadek Tomasza Golloba (żółty kask) i Emila Sajfutdinowa (fot. PAP/EPA/MIKAEL FRITZON)
inf.wł/PR

Rune Holta zwyciężył w zawodach żużlowej Grand Prix Skandynawii rozegranych na torze w Malilli. Tomasz Gollob był trzeci w finale, lecz zdobył w sumie 19 pkt. i awansował na pozycję lidera klasyfikacji generalnej.

Polacy do półfinałów zakwalifikowali się w komplecie. Najwięcej, 12 punktów w fazie eliminacyjnej zgarnął Tomasz Gollob. Mógł zdobyć komplet, lecz w 17 biegu doprowadził do fatalnego wypadku. Na jednym z wiraży Polak wjechał w Rosjanina Emila Sajfutdinowa. Rosyjski żużlowiec wyleciał z motocykla jak z katapulty i trafił w bandę. Skończyło się według nieoficjalnych informacji na złamanym nadgarstku, ale oznacza to prawdopodobnie, że sympatycznego zawodnika nie zobaczymy już w tegorocznej Grand Prix. Przypomnijmy tylko, że Rosjanin zaledwie kilka dni temu powrócił na tor po wyleczeniu złamanej ręki.

W wypadku ucierpiał także Gollob, który miał liczne otarcia. Polak jechał jednak dalej. W półfinałach wystąpili także Jarosław Hampel i Rune Holta.

W pierwszym biegu półfinałowym pojechali Hampel, Gollob oraz Australijczyk Jason Crump i Brytyjczyk Chris Harris. Po starcie na prowadzenie wyszedł Crump, lecz po chwili Gollob zdołał go wyprzedzić. Nie udało się to Hampelowi. Dotychczasowy lider GP jeździł w sobotę słabiej i w półfinale niestety nie mógł skutecznie rywalizować z Australijczykiem. Zdobył w zawodach tylko 10 pkt. i lderem klasyfikacji generalnej już nie jest.

W drugim półfinale świetnie spisał się Rune Holta, który nie dał szans rywalom. Niespodziewanie na drugim miejscu ku radości szwedzkich kibiców przyjechał Fredrik Lindgren.

W finale zapowiadała się wielka walka między Gollobem a Crumpem. Tymczasem sytuację wykorzystał Holta. Norweg z polskim paszportem zwyciężył w pięknym stylu, a Gollob po niesamowitej walce przegrał z Australijczykiem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wygrana Holty, Gollob liderem Grand Prix
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.