Jan-Uwe Rogge / slo
Poczucie własnej wartości jest podstawą umiejętności rozwiązywania konfliktów i radzenia sobie z frustracją. Kto akceptuje siebie jako człowieka, ma wsparcie i wskazaną drogę, ten radzi sobie w sposób konstruktywny z konfliktami, szanuje i respektuje w sporze innych, przestrzega zasad, uczy się radzić sobie z agresją i nie udaje, że jej nie ma.
Poczucie własnej wartości jest podstawą umiejętności rozwiązywania konfliktów i radzenia sobie z frustracją. Kto akceptuje siebie jako człowieka, ma wsparcie i wskazaną drogę, ten radzi sobie w sposób konstruktywny z konfliktami, szanuje i respektuje w sporze innych, przestrzega zasad, uczy się radzić sobie z agresją i nie udaje, że jej nie ma.
Agresja dzieci powinna być sygnałem alarmowym dla rodziców i wychowawców. Niezauważona w porę czy bagatelizowana, może prowadzić do poważnych problemów.
Agresja dzieci powinna być sygnałem alarmowym dla rodziców i wychowawców. Niezauważona w porę czy bagatelizowana, może prowadzić do poważnych problemów.
Zdefiniowanie pojęcia "agresja" nie jest sprawą prostą. Obok tego terminu używa się pojęć "destruktywność", "wrogość", "wojowniczość". Jest to tendencja do czynnego lub werbalnego zachowania skierowanego przeciwko komuś lub czemuś.
Zdefiniowanie pojęcia "agresja" nie jest sprawą prostą. Obok tego terminu używa się pojęć "destruktywność", "wrogość", "wojowniczość". Jest to tendencja do czynnego lub werbalnego zachowania skierowanego przeciwko komuś lub czemuś.
PAP - Nauka w Polsce, Joanna Poros
Upokarzane dzieci stają się agresywne i aspołeczne. W upokarzanych narodach rodzi się wrogość, nienawiść i chęć odwetu. "Upokarzani będą upokarzać, bici będą bili" - podkreśla dr Zuzanna Toeplitz, specjalistka w zakresie psychologii rozwojowej dzieci.
Upokarzane dzieci stają się agresywne i aspołeczne. W upokarzanych narodach rodzi się wrogość, nienawiść i chęć odwetu. "Upokarzani będą upokarzać, bici będą bili" - podkreśla dr Zuzanna Toeplitz, specjalistka w zakresie psychologii rozwojowej dzieci.
PAP / drr
W ciągu kilku dni lekarze zadecydują o losie 13-letniej gimnazjalistki, która raniła nożem koleżankę. Albo wydadzą opinię o jej stanie zdrowia, albo wystąpią o obserwację psychiatryczną - informuje rzecznik krakowskiego sądu Rafał Lisak.
W ciągu kilku dni lekarze zadecydują o losie 13-letniej gimnazjalistki, która raniła nożem koleżankę. Albo wydadzą opinię o jej stanie zdrowia, albo wystąpią o obserwację psychiatryczną - informuje rzecznik krakowskiego sądu Rafał Lisak.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}