Na próżno szukać w Piśmie Świętym jednoznacznego potwierdzenia powszechnego przekonania, że każdy człowiek ma swojego anioła stróża. Jednak tak podpowiada nam wiele autorytetów chrześcijaństwa, ale i sama Biblia, choć bardzo w tej kwestii oszczędna w słowach, rzuca na zagadnienie pewne światło. Anioł – tzn. posłaniec – pojawia się w wielu miejscach, tam gdzie Bóg widzi potrzebę porozumienia się z człowiekiem: anioł przemawiał do Maryi i Józefa, umacniał także modlącego się Ogrodzie Oliwnym Jezusa. Podążał za Tobiaszem w jego niebezpiecznej podróży. Kto wie, może chodzi krok za krokiem za każdym z nas?
Na próżno szukać w Piśmie Świętym jednoznacznego potwierdzenia powszechnego przekonania, że każdy człowiek ma swojego anioła stróża. Jednak tak podpowiada nam wiele autorytetów chrześcijaństwa, ale i sama Biblia, choć bardzo w tej kwestii oszczędna w słowach, rzuca na zagadnienie pewne światło. Anioł – tzn. posłaniec – pojawia się w wielu miejscach, tam gdzie Bóg widzi potrzebę porozumienia się z człowiekiem: anioł przemawiał do Maryi i Józefa, umacniał także modlącego się Ogrodzie Oliwnym Jezusa. Podążał za Tobiaszem w jego niebezpiecznej podróży. Kto wie, może chodzi krok za krokiem za każdym z nas?
Nigdy nie wiadomo, kiedy spotkamy na swojej drodze prawdziwego anioła lub staniemy się kimś takim dla potrzebującego.
Nigdy nie wiadomo, kiedy spotkamy na swojej drodze prawdziwego anioła lub staniemy się kimś takim dla potrzebującego.