W duchowości ignacjańskiej – czyli tej, która wywodzi się od św. Ignacego Loyoli, założyciela jezuitów – istnieje ważne określenie: „uczucia nieuporządkowane”. Pod tym hasłem tym kryje się rozległe zagadnienie, które odnosi się do braku duchowej doskonałości. Czy zatem, aby nie dopuścić do pojawienia się bałaganu w duszy, należy „zdyscyplinować” i „wystudzić” własne serce? Czy przypadkiem efekt nie będzie odwrotny i nie doprowadzi to do... utraty wszelkich uczuć?
W duchowości ignacjańskiej – czyli tej, która wywodzi się od św. Ignacego Loyoli, założyciela jezuitów – istnieje ważne określenie: „uczucia nieuporządkowane”. Pod tym hasłem tym kryje się rozległe zagadnienie, które odnosi się do braku duchowej doskonałości. Czy zatem, aby nie dopuścić do pojawienia się bałaganu w duszy, należy „zdyscyplinować” i „wystudzić” własne serce? Czy przypadkiem efekt nie będzie odwrotny i nie doprowadzi to do... utraty wszelkich uczuć?
KAI / jk
O tym, że człowiek może odkryć miłość Boga w różnych okolicznościach – przez osobiste doświadczenia, świadectwa innych czy refleksję nad słowem Bożym przypomniał bp Roman Pindel, inaugurując w 27 września w bielskim kościele NSPJ nowennę, która ma przygotować wiernych do uroczystego zawierzenia całej diecezji Najświętszemu Sercu Pana Jezusa.
O tym, że człowiek może odkryć miłość Boga w różnych okolicznościach – przez osobiste doświadczenia, świadectwa innych czy refleksję nad słowem Bożym przypomniał bp Roman Pindel, inaugurując w 27 września w bielskim kościele NSPJ nowennę, która ma przygotować wiernych do uroczystego zawierzenia całej diecezji Najświętszemu Sercu Pana Jezusa.
KAI / ml
"Nawiedzeni i wyzwoleni przez Jezusa, prośmy o łaskę bycia świadkami życia w tym świecie, który jest go spragniony, świadkami budzącymi i wskrzeszającymi nadzieję Boga w sercach udręczonych i obciążonych smutkiem" - wezwał Franciszek podczas Mszy św. w Carpi.
"Nawiedzeni i wyzwoleni przez Jezusa, prośmy o łaskę bycia świadkami życia w tym świecie, który jest go spragniony, świadkami budzącymi i wskrzeszającymi nadzieję Boga w sercach udręczonych i obciążonych smutkiem" - wezwał Franciszek podczas Mszy św. w Carpi.